PKO Ekstraklasa. Lechia Gdańsk wróciła do treningów. Dwóch młodych piłkarzy włączonych do kadry

Newspix / KRZYSZTOF CICHOMSKI  / Na zdjęciu: piłkarze Lechii Gdańsk
Newspix / KRZYSZTOF CICHOMSKI / Na zdjęciu: piłkarze Lechii Gdańsk

Jak już informowaliśmy, trzej piłkarze Lechii Gdańsk - Artur Sobiech, Rafał Wolski i Sławomir Peszko dostali wolną rękę w poszukiwaniu klubów. Do pierwszej drużyny awansowali natomiast Marcel Wszołek oraz Kacper Sezonienko.

Wspólne treningi w Lechii Gdańsk rozpoczęło po świętach 21 piłkarzy. Kontuzjowani Błażej Augustyn i Jarosław Kubicki pracują indywidualnie, a Zlatan Alomerović, Żarko Udovicić i Filip Mladenović ze względu na prawosławne święta dołączą do drużyny 9 stycznia. Jak już informowaliśmy, Sławomir Peszko, Rafał Wolski oraz Artur Sobiech otrzymali informacje, że mogą poszukiwać nowego klubu.

Do składu Lechii awansowało dwóch młodych zawodników. Do sześciu absolwentów akademii gdańskiego klubu, dołączyli Marcel Wszołek i Kacper Sezonienko. Obaj grali jak dotąd jedynie w czwartoligowych rezerwach oraz w Centralnej Lidze Juniorów. Urodzony 23 marca 2003 roku napastnik Lechii Gdańsk, który jest wychowankiem AP Ostróda szczególnie zaimponował w meczu CLJ ze Śląskiem Wrocław, gdzie strzelił 5 bramek, a mecz zakończył się remisem 6:6!

Yaya Banana może trafić do Lechii. Zobacz więcej!

Marcel Wszołek urodził się 11 marca 2002 roku w Grudziądzu. Środkowy pomocnik od kilku sezonów przebija się do pierwszego składu Lechii Gdańsk i teraz może otrzymać swoją szansę. Wszołek, podobnie jak Sezonienko, przez poprzednią rundę występował w CLJ i w rezerwach Lechii. Obaj są reprezentantami Polski w swojej kategorii wiekowej.

Brazylijskie media: Conrado Buchanelli Holz przejdzie do Lechii. Zobacz więcej!

W Gdańsku pojawił się też Conrado Buchanelli Holz, były piłkarz drugoligowego brazylijskiego klubu Figueirense ma przejść testy medyczne, po których ma podpisać kontrakt z Lechią. Lewy obrońca przyleciał z własną kartą zawodniczą w ręku, więc nie trzeba za niego płacić żadnego ekwiwalentu.

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Nikt nie stawiał na sukces Dawida Kubackiego w TCS. "Pozazdrościć charakteru"

Komentarze (0)