Jak poinformował Istanbul Basaksehir, Arda Turan rozwiązał za porozumieniem stron kontrakt z klubem, dzięki czemu powrócił do Barcelony z 2-letniego wypożyczenia.
32-letni Turek ma jeszcze przez pół roku ważny kontrakt z "Dumą Katalonii", jednak nie zanosi się na to, aby miał go wypełnić.
Jak informują tureckie media, piłkarz jest już po słowie z Galatasaray Stambuł. Pomocnik chce bowiem zakończyć karierę w klubie, którego jest wychowankiem.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski: Przyszedłem z uśmiechem na twarzy, nie myśląc, które miejsce zajmę
Czytaj także: Premier League. Ogromne koszta zwolnienia Conte. Chelsea zapłaciła ponad 30 milionów euro
Inną kwestią jest natomiast sama przydatność zawodnika dla "Galaty". Turan bowiem w Basaksehirze rozegrał w sumie 39 spotkań, w których strzelił zaledwie 2 bramki i zanotował 4 asysty. Dodatkowo po drodze był zawieszony na... 16 meczów, za agresję pod adresem sędziego.
Czytaj także: Premier Leauge. Kolejne osłabienie Tottenhamu. Moussa Sissoko wypada na 3 miesiące
To jednak nie koniec jego wybryków w Turcji. Został on także skazany na 2 lata i 8 miesięcy w zawieszeniu przez miejscowy sąd. Wszystko z powodu scysji z piosenkarzem Berkayem Sahinem, któremu najpierw miał złamać nos, a następnie pojawił się z pistoletem w szpitalu, gdzie opatrywano wokalistę.