Transfery. Koniec marzeń dla klubów PKO Ekstraklasy. Oficjalnie: Erik Sorga w USLC, później trafi do MLS

Estońska gwiazda nie dla klubów PKO Ekstraklasy. Erik Sorga grać będzie w amerykańskim Loudoun United, a później ma trafić do słynniejszego DC United.

Maciej Siemiątkowski
Maciej Siemiątkowski
Erik Sorga Getty Images / TF-Images / Na zdjęciu: Erik Sorga
W 2019 roku Erik Sorga strzelił 45 goli w 35 meczach i został ósmym najlepszym strzelcem Europy. Był gwiazdą całej ligi estońskiej i zapracował na powołania do swojej reprezentacji. Szybko ściągnął też na siebie uwagę klubów PKO Ekstraklasy. Wśród nich miały być m.in. Lech Poznań, Cracovia czy Jagiellonia Białystok.

Menedżer Harri Ojamaa potwierdził nam, że 5 polskich klubów pytało o klienta. - Klub i zawodnik czują, że ma cechy piłkarskie, a także siłę psychiczną potrzebną do zrobienia kolejnego kroku w karierze, czyli przejścia do silniejszej ligi. Na transfer zdecydujemy się jednak tylko wtedy, gdy będziemy pewni, że znaleźliśmy odpowiedni klub - powiedział (więcej TUTAJ).

Ostatecznie Sorga przeniósł się za 500 tys. dolarów do Loudoun United FC, które występuje w USLC (drugiej najważniejszej lidze w USA i Kanadzie - przyp. red.). - Porównywaliśmy plusy i minusy zmiany klubu. Mogliśmy spodziewać się jeszcze lepszych ofert w kolejnych miesiącach, ale po rozmowach z rodziną, zdecydowałem o przejściu do USA - przyznał na łamach oficjalnej strony Flory.

ZOBACZ WIDEO: Amber Cup. Gwiazdy w Gliwicach, niespodziewany zwycięzca z 7. ligi

Prezes Flory Pelle Pohlak zdradził, iż jego klub miał poważną ofertę transferu Sorgi także ze Szwecji oraz wypożyczenia z Holandii.

Co ciekawe, w niedalekiej przyszłości 20-latek ma grać w MLS. Jego nowy klub to bowiem rezerwy DC United, które jednak oficjalnie ogłosi jego pozyskanie dopiero wtedy, gdy spełnione będą wszystkie warunki prawne (m.in. otrzymanie wizy oraz pozwolenia na pracę w USA). - Z niecierpliwością oczekujemy jego dołączenia do nas w sezonie 2020 - nie kryje Stewart Mairs, dyrektor techniczny tego klubu.

Warto dodać, że estoński napastnik podpisał kontrakt do końca 2023 roku. Dziennikarze "Washington Post" ustalili, że w jego myśl zarobi około 150-200 tys. dolarów rocznie.

Czytaj też: Arkadiusz Milik na liście życzeń Atletico Madryt


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×