W PKO Ekstraklasie - w barwach Górnika Zabrze - był wyróżniającą się postacią, ale po transferze do Fiorentiny rzadko można go oglądać na boisku. W Serie A Szymon Żurkowski zagrał tylko dwukrotnie, łącznie dziesięć minut (wchodził jako rezerwowy w meczach z Juventusem i Udinese; więcej TUTAJ>>).
Niedawno pojawił się pomysł, by wypożyczyć 22-latka do innego klubu. Żurkowskim zainteresowało się drugoligowe Empoli FC.
"Fiorentina i Empoli nawiązały kontakt po otwarciu okienka transferowego. Jednak trener Fiorentiny Giuseppe Iachini (pracujący w tym klubie od 23 grudnia ub. roku - przyp. red.) początkowo nie dawał zgody na tę operację, gdyż chciał poznać i zobaczyć zawodnika" - informuje serwis firenzeviola.it.
ZOBACZ WIDEO: Wielki problem polskich skoków narciarskich. "Poza liderami nie ma już nikogo"
Iachini zapalił teraz zielone światło, a Żurkowski ma zostać wypożyczony do Empoli do końca sezonu, z możliwością przedłużenia wypożyczenia o kolejny sezon. "Oficjalny komunikat to tylko kwestia czasu" - czytamy we włoskim serwisie.
Empoli walczy o utrzymanie w Serie B. Obecnie zajmuje 16. miejsce (barażowe) w 20-zespołowej stawce. W przeszłości w klubie tym występowali Polacy - Piotr Zieliński, Łukasz Skorupski i Bartłomiej Drągowski.
Czytaj także: Serie A. Transfery. Szymon Żurkowski nie chce tracić czasu w Fiorentinie