PKO Ekstraklasa. Zbigniew Boniek broni reformy. "Chcemy powrotu do normalności"
PKO Ekstraklasa może zostać powiększona do 18 zespołów. Tego chce prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, który tłumaczy, że taka reforma byłaby powrotem do normalności.
Tam postanowiono o powiększeniu ligi, zreformowaniu I ligi i Pucharu Polski. - Chcemy powrotu do normalności. Półtora roku temu zreformowaliśmy I ligę, teraz nadszedł czas wdrożenia ostatniego etapu. Widzę, że jest wielkie zaskoczenie, bo PZPN coś robi. Tak samo było, kiedy wprowadzaliśmy przepis o młodzieżowcu czy system VAR. Według raportu UEFA, jesteśmy krajem najbardziej rozbudowującym infrastrukturę piłkarską i 18-zespołowa liga wydaje się normalnym, stabilnym pomysłem - powiedział Zbigniew Boniek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Prezes PZPN krytykuje kluby za to, że są przeciwne reformie. Jednocześnie nie ukrywa, że kształt ligowych rozgrywek nie wpłynie w żaden sposób na to, jak polskie kluby będą spisywały się w europejskich pucharach.
ZOBACZ WIDEO: Kontrowersje wokół wyboru najlepszej jedenastki roku wg UEFA. "Kante usunięty, żeby było miejsce dla Ronaldo"- Kluby powinno być stać na myślenie w szerszej perspektywie niż tylko do następnej kolejki. Kształt ekstraklasy ani żadna formuła rozgrywek nie będą miały wpływu na formę naszych drużyn w pucharach. Co więcej, system szkolenia również, bo któryś z prezesów kupi jedenastu obcokrajowców i z nimi spróbuje podbić Europę. Jesteśmy mistrzami w robieniu bałaganu, a powrót do 18-zespołowej ekstraklasy to żadna rewolucja tylko realizacja ustaleń z Jachranki - dodał Boniek.
- Zdaje sobie sprawę, że z polską piłką klubową jest źle, ale żadna reforma PZPN tego nie poprawi - 18 drużyn w ekstraklasie to powrót do normalności. Pomysł z poszerzeniem ligi uważam za dobry - stwierdził Boniek.
Jeśli plan PZPN wszedłby w życie, to w przyszłym sezonie z PKO Ekstraklasy spadnie tylko jedna drużyna, a w zamian awansują trzy z Fortuna I ligi. Tu nic się nie zmieni. Nadal dwa pierwsze zespoły mają zagwarantowany awans, a drużyny z miejsc 3-6 zmierzą się w barażach.
Zobacz także:
Transfery. Sebastian Mila: Jeśli Piątek ma siedzieć na ławce, to musi odejść z Milanu
Transfery. "Nie" dla Philippe Coutinho, "tak" dla niemieckich gwiazd. Bayern Monachium planuje kadrową rewolucję