Liga rumuńska. Łukasz Gikiewicz wygrał proces z FCSB. Klub musi mu zapłacić prawie 100 tys. euro

Zdjęcie okładkowe artykułu: Archiwum prywatne / Łukasz Gikiewicz / Na zdjęciu: Łukasz Gikiewicz
Archiwum prywatne / Łukasz Gikiewicz / Na zdjęciu: Łukasz Gikiewicz
zdjęcie autora artykułu

Po zaledwie trzech meczach FCSB rozwiązało umowę z Łukaszem Gikiewiczem. Polak zgłosił sprawę do FIFA, a federacja przyznała mu rację. Teraz rumuński klub będzie musiał mu wypłacić 93 500 euro.

W tym artykule dowiesz się o:

Podczas letniego okienka transferowego Łukasz Gikiewicz przeżył kuriozalną sytuację. Dogadał się z rumuńskim Gaz Metan Medias, a kiedy wreszcie dotarł na miejsce okazało się, że na pewno tam nie zagra. Po Polaka sięgnął inny klub z tego kraju - FCSB Bukareszt.

W barwach nowej drużyny Gikiewicz rozegrał zaledwie trzy spotkania ligowe. Następnie ekscentryczny prezes Gigi Becali zabrał mu służbowy samochód i kazał jeździć starym Daewoo Matizem. Polaka wyrzucono z grupy na WhatsApp'ie oraz z zajmowanego przez niego pokoju, a także zakazano treningów z pierwszym zespołem. Jego umowa została rozwiązana (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).

Łukasz Gikiewicz postanowił poszukać sprawiedliwości w FIFA. Uważał bowiem, że kontrakt rozwiązano bez jego zgody, a klub kilkukrotnie go oszukał. Pod koniec stycznia ogłoszono wyrok.

ZOBACZ WIDEO: Transferowa karuzela na ostatniej prostej! "Tylko do tej ligi może w tej chwili trafić Krzysztof Piątek"

Jak poinformował portal gsp.ro, FCSB Bukareszt będzie musiało zapłacić Gikiewiczowi 93500 euro - jest to pozostałość kwoty, którą Polak zarobiłby w ramach swojego kontraktu. Z rumuńskim zespołem był związany do końca czerwca 2020 roku i miał otrzymywać 8500 euro miesięcznie.

Po nieudanej przygodzie z ligą rumuńską 32-latek powrócił do jordańskiego Al-Faisaly Amman, z którym był wcześniej związany przez dwa sezony. Łukasz Gikiewicz to piłkarski obieżyświat, ma już za sobą grę na Cyprze, w Bułgarii, Tajlandii, Rumunii i Jordanii.

Czytaj także: Barcelona może uprzedzić Manchester. Bruno Fernandes częścią większej transakcji Coraz bliżej przejęcia Newcastle United. Nowym właścicielem ma zostać arabski następca tronu

Źródło artykułu:
Czy Łukasz Gikiewicz powinien wrócić do PKO Ekstraklasy?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
Adam M. Popławski
28.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ej no, sam chcę kupić Matiza. To według mnie dobre auto. Chyba, że się mylę?