Przed rokiem Krzysztof Piątek był gwiazdą Serie A. Trafiał seriami, walczył o koronę najlepszego strzelca, a jego cena w pół sezonu wzrosła z 4 do 35 mln euro. Odpowiedzialny za transfer Polaka z Cracovii był dyrektor sportowy Genoa CFC - Giorgio Perinetti, który wypowiedział się na temat najnowszego ruchu Piątka.
- Muszę to powiedzieć. Byłem bardzo krytykowany, że w Genoi nie sprzedałem go za 70 mln, tylko za 35. A teraz został sprzedany za 27. Wygląda na to, że moja ocena była poprawna - podkreślił dyrektor w rozmowie z włoskimi mediami.
W dalszej części rozmowy Perinetti podkreślił, że Piątek nie pasował do stylu AC Milan. - Może odnieść sukces w zespołach, w których współpracuje się w ofensywie. Gdy dostaje piłkę w pole karne, staje się świetnym strzelcem. Ma również dobre umiejętności siłowe - podkreślił.
ZOBACZ WIDEO: Kapitalna forma Lewandowskiego. "Nadal istnieją rekordy, które Lewy może pobijać!"
Na dzień przed zamknięciem zimowego okienka transferowego Piątek został sprzedany za 27 mln euro do Herthy Berlin. Z nowym klubem podpisał 4,5-letni kontrakt (więcej TUTAJ).
Czytaj też: Bundesliga. Krzysztof Piątek zdradził, dlaczego wybrał Herthę Berlin. "Jestem szczęśliwy"