Transfery. Bundesliga. "Bycie dobrym to za mało na Bayern Monachium". Ballack ostrzega Kaia Havertza

Getty Images / Marco Canoniero/LightRocket / Na zdjęciu: Kai Havertz
Getty Images / Marco Canoniero/LightRocket / Na zdjęciu: Kai Havertz

20-letni Kai Havertz myśli o grze w Bayernie Monachium, ale zdaniem Michaela Ballacka utalentowany pomocnik Bayeru 04 Leverkusen potrzebuje na to czasu.

- On ciągle jest w fazie rozwoju i nadal popełnia błędy w grze. Kai Havertz potrzebuje czasu i solidnego przygotowania mentalnego, żeby zostać zawodnikiem Bayernu Monachium - ocenił Michael Ballack, cytowany przez dziennik "Bild".

98-krotny reprezentant Niemiec (w latach 1999-2010) podkreślił, że nie wystarczy być dobrym piłkarzem, żeby zrobić karierę w klubie z Bawarii. Zdaniem Ballacka, 20-letni Havertz nie powinien decydować się na przejście do Bayernu przed czerwcem 2022 r., kiedy wypełni umowę z Bayerem 04 Leverkusen.

- W Bayernie zawodnik potrzebuje jeszcze innych cech, żeby mieć tam pewne miejsce. Samo bycie dobrym to za mało na Bayern! - podsumował były gracz Bawarczyków (w latach 2002-06) i Bayeru Leverkusen (lata 1999-2002 i 2010-12).

ZOBACZ: Transfery. Bayern szykuje się do wielkich zakupów. Musi sprzedać gwiazdy >>

W tym sezonie niemieckiej Bundesligi Havertz wystąpił w 17 meczach, w których strzelił cztery bramki. Młodym skrzydłowym zespołu z Leverkusen interesuje się kilka klubów. 20-latek znajduje się w orbicie zainteresowania działaczy Bayernu, Realu Madryt, Barcelony, Liverpoolu, Manchesteru City i Manchesteru United (więcej TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: Transfery. Michał Pol zniesmaczony transferem Mandzukicia. "Nie mogę tego przeboleć"

Komentarze (2)
avatar
Dżorcz Klunej
3.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pieprzenie i nic poza tym, ma to na celu raczej zniechęcenie samego piłkarza niż ostrzeganie go. Wiadomo że Bayern lubi podbierać rywalom z Bundesligi dobrych piłkarzy, nikogo to nie dziwi. 
avatar
Dżorcz Klunej
3.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pieprzenie i nic poza tym, ma to na celu raczej zniechęcenie samego piłkarza niż ostrzeganie go. Wiadomo że Bayern lubi podbierać rywalom z Bundesligi dobrych piłkarzy, nikogo to nie dziwi.