Przed trwającym sezonem Bayern Monachium poważnie rozważał sprowadzenie Timo Wernera. Wtedy Niemiec miał ważny kontrakt tylko przez rok i mógł odejść z RB Lipsk nawet za 25 mln euro. Bawarczycy zrezygnowali jednak z transferu.
- Werner to dobry zawodnik, który rozegrał wyśmienitą pierwszą część sezonu, ale my mamy Roberta Lewandowskiego - powiedział niedawno dyrektor sportowy Bayernu, Hasan Salihamidzić (więcej TUTAJ). Sam Werner nie widziałby jednak problemu z grą u boku Roberta Lewandowskiego.
- Napastnicy, którzy strzelają 20 i więcej goli z pewnością mogą grać razem, na razie się tym jednak nie przejmuję - przyznał Werner w rozmowie z magazynem "Kicker" na temat hipotetycznego transferu do Bayernu (cytat za Merkur.de).
Zobacz wideo: najpiękniejsze gole Lewandowskiego dla Bayernu
Werner został też zapytany o słowa Salihamidzicia, który stwierdził, że 23-latek do końca nie pasuje do Bayernu. - Nie rozważałem tego stwierdzenia. Oczywiście w Bayernie panuje olbrzymia konkurencja. Mają najlepszego napastnika na świecie w osobie Lewandowskiego. Ale ja nie mam z tym nic wspólnego. Robię swoje w Lipsku - dodał Werner.
Już 9 lutego, w najbliższej kolejce Bundesligi, dojdzie do starcia Bayernu Monachium z RB Lipsk. Po 20 kolejkach Bawarczycy mają tylko punkt przewagi nad wiceliderem. Z kolei w klasyfikacji strzelców Lewandowski ma o 2 gole więcej od Wernera (22 do 20). Mecz rozpocznie się o godz. 18:00.
Czytaj też: Złoty But. Wybitna forma rywala Roberta Lewandowskiego