PKO Ekstraklasa. Flavio Paixao: Najważniejsze jest znalezienie rozwiązań na każdy problem

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Flavio Paixao
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Flavio Paixao

- Dla mnie najważniejsze jest znalezienie rozwiązań na każdy problem. Jak je znajdziemy, będzie dobrze. Skupiam się na pozytywach, bo jak pracuję dobrze, wpływam na drużynę - powiedział piłkarz Lechii Gdańsk Flavio Paixao przed inauguracją ligi.

Za Lechia Gdańsk obóz w Turcji. Obecnie zespół wygląda zupełnie inaczej niż w grudniu. - Bardzo dobrze pracowaliśmy podczas piętnastu dni w Turcji. Teraz mamy kompletnie inną drużynę, bo nie mamy kilku piłkarzy, a chorzy są Zlatan Alomerović i Patryk Lipski. Jedziemy do Wrocławia i zagramy na sto procent. Szukamy zwycięstwa
Dla mnie najważniejsze jest znalezienie rozwiązań na każdy problem. Jak je znajdziemy, będzie dobrze. Skupiam się na pozytywach, bo jak pracuję dobrze, wpływam na drużynę - powiedział Flavio Paixao.

Kapitan Lechii zdobył w Turcji cztery bramki. - To są sparingi, kompletnie inny świat. Mówiłem też młodym piłkarzom, że tempo w sparingach w Turcji jest zupełnie inne, liga polska to 10 razy szybsza gra, większa agresja, kompletnie inny świat. Musimy być gotowi na pierwszy mecz i na każdy kolejny. Trzeba być przygotowanym na wszystko. Sparingi były dla nas bardzo dobre od strony taktycznej i fizycznej, w Polsce musimy być gotowi na inne granie, myślenie, boisko i temperaturę - wyjaśnił Portugalczyk.

Adam Mandziara: W tym okienku już nikt nie odejdzie. Zobacz więcej!

Paixao to obecnie jeden z nielicznych tak doświadczonych piłkarzy w Lechii. - Jestem tutaj pięć lat i to drugi mój rok jako kapitana. Cała drużyna musi pełnić rolę lidera. Wszyscy muszą być odpowiedzialni na boisku i poza nim. Ja ciągle próbuję pomagać młodym piłkarzom, przed którymi szansa na grę w PKO Ekstraklasie - stwierdził. - Szkoda, że w ostatnim momencie odeszli Lukas Haraslin i Daniel Łukasik. Byli to dwaj bardzo ważni piłkarze dla naszej drużyny. Lukas to nie tylko bardzo dobry piłkarz, ale też osoba dająca dużo radości w szatni. Boli mnie serce, że go nie ma. Takie jest jednak życie, musimy być na to gotowi. Idziemy do przodu, a tym co odeszli życzymy wszystkiego najlepszego. Budujemy nową drużynę - dodał.

W gdańskim klubie pojawiło się dwóch nowych zawodników. Jak wpasowują się w zespół? - Mówiłem Conrado, że to nie jest Brazylia tylko Polska. Tempo gry w Brazylii jest dużo niższe, przestrzegałem go przed tym że tu gra się dużo agresywniej. Przygotowuję go na 10 razy wyższe tempo i musi być na to gotowy. Tobers buduje pewność siebie, strzelał bramki i szukamy różnych rozwiązań - ocenił Paixao.

Lechia musi obsadzić wiele pozycji. Zobacz więcej!

W piątek o godzinie 20:30 Lechia zmierzy się we Wrocławiu ze Śląskiem. - To jest klub, w którym zaczynałem grę w Polsce. Mam duży szacunek do tego miasta i klubu, bo oni dali mi bardzo dużo. Jestem jednak piłkarzem Lechii Gdańsk i jedziemy po zwycięstwo. Dla mnie jak wyjdę na boisko to będzie mecz jak z każdym innym klubem. Ważna jest wygrana - podsumował sytuację Flavio Paixao.

ZOBACZ WIDEO: Transfery. Michał Pol zniesmaczony transferem Mandzukicia. "Nie mogę tego przeboleć"

Komentarze (0)