Serie A: derby Mediolanu daniem głównym. Odżyją wspomnienia Łukasza Skorupskiego i Bartłomieja Drągowskiego

Getty Images / Claudio Villa - Inter / Na zdjęciu: piłkarze Interu Mediolan
Getty Images / Claudio Villa - Inter / Na zdjęciu: piłkarze Interu Mediolan

W niedzielę jeden z klasyków calcio Inter kontra AC Milan. Wśród przystawek między innymi starcie Łukasza Skorupskiego z poprzednim klubem i Bartłomieja Drągowskiego z zespołem, który potrafił zatrzymać w pojedynkę.

Oczekiwania wobec Interu rosną. Nie jest to jeszcze wielki projekt europejski, skoro drużyna w drugim sezonie z rzędu odbiła się od fazy pucharowej Ligi Mistrzów, a Antonio Conte musiał zimą prosić o uzupełnienie kadry Ashleyem Youngiem czy Victorem Mosesem. Z drugiej strony, skoro do Nerazzurrich dołączyli w jednym sezonie Romelu Lukaku, Christian Eriksen czy Nicolo Barella należy spodziewać się, że będą konkurencyjni w walce o scudetto, nie zbagatelizują Pucharu Włoch, a nawet Ligi Europy. W zestawieniu z AC Milanem piłkarze Interu mają wyraźnie więcej argumentów po swojej stronie.

W rundzie jesiennej rola faworyta nie przeszkodziła Nerazzurim. To oni oddawali strzały, a tych celnych nawet trzy razy więcej od lokalnych rywali. Inter zwyciężył 2:0 dzięki uderzeniom Marcelo Brozovicia i Romelu Lukaku, a Milan, jeszcze z Krzysztofem Piątkiem w ataku, odbił się od najlepszej obrony we Włoszech. Inter, który w 22 meczach ligowych wpuścił tylko 18 goli, stracił przed poprzednim meczem podstawowego bramkarza Samira Handanovicia. Dublerem kontuzjowanego Słoweńca był Daniele Padelli i co prawda nie skapitulował w wygranym 2:0 pojedynku z Udinese Calcio, ale Rossoneri mogą go poważniej przetestować.

Czytaj także: Klęska AS Romy. Rzymianie stracili trzy gole w kilkanaście minut

Największą nadzieją Milanu jest Zlatan Ibrahimović. Szwed przeżył już derby po obu stronach. Był w Interze, po zaledwie roku nieobecności w Italii dołączył do Milanu, a po jego powrocie do Rossonerich ci nie przegrali jeszcze meczu. Bilans Milanu z doświadczonym napastnikiem to pięć zwycięstw i dwa podziały punktów. Tydzień temu Ibrahimovicia zabrakło w zespole Stefano Piolego z powodu choroby, a ci po słabym meczu zremisowali 1:1 z Hellasem Werona. Derbów Zlatan nie opuści, więc także w jego kompanów ma wstąpić energia.

ZOBACZ WIDEO: Artur Wichniarek skomentował transfer Krzysztofa Piątka. "Nie wiem, czy to jest dla niego dobre miejsce"

Ibrahimović to jeden z pięciu piłkarzy zagranicznych, którzy strzelili gola w pierwszych i w drugich derbach Mediolanu w karierze. Grupa jest elitarna. Znajdują się w niej Ronaldo, Youri Djorkaeff, Diego Simeone i Diego Milito. Dołączyć zamierza w niedzielę Romelu Lukaku. Belg strzelił od początku sezonu 16 goli i jest trzeci w klasyfikacji snajperów ligi. Wszyscy piłkarze Milanu zdobyli 23 bramki, a ci obecni do teraz w klubie tylko 18.

W razie triumfu Interu jego seria czterech zwycięstw z lokalnym wrogiem będzie najdłuższa od 1983 roku. AC Milan ma w tabeli dużą stratę 19 punktów do zespołu Antonio Conte, ale przeszkodzić mu w walce o mistrzostwo Włoch jak najbardziej może i taki jest jego cel na niedzielę. AC Milan ostatnio wygrał derby w roli formalnego gościa 14 listopada 2010 roku, a jedynego gola na 1:0 strzelił z rzutu karnego akurat Zlatan.

W piątek jedno spotkanie w Serie A. AS Roma podejmie Bolognę FC, a to jedyna drużyna, która nie dość, że wygrała i przegrała identyczną liczbę meczów w tym sezonie, to jeszcze tyle samo goli strzeliła i straciła. Klub ze Stadio Renato Dall'Ara zwyciężył z Giallorossimi 49 razy w historii i to liczba większa niż z jakimkolwiek innym klubem. Ostatnia z tych wygranych odniesiona 23 września 2018 roku była w dużej mierze zasługą dobrze broniącego Łukasza Skorupskiego. Polak zatrzymał poprzedni klub, z którym był związany przez pięć lat, ale wielu okazji do bronienia w nim nie dostał.

Czytaj także: Bologna FC wydarła zwycięstwo z Brescią Calcio. Łukasz Skorupski nie był zapracowany

ACF Fiorentina zagra w sobotę z Atalantą BC, a to jedno z bardziej rozrywkowych zestawień ostatnich lat w Serie A. Jeszcze w sezonie rozpoczętym w 2016 roku drużyny dwukrotnie zremisowały bezbramkowo, ale od 2017 roku w ich ośmiu konfrontacjach padło 26 goli, czyli średnio 3,25 na mecz. Może zatrzymać tę lawinę Bartłomiej Drągowski. Już raz w pojedynkę poskromił Atalantę. 15 kwietnia 2019 roku w barwach Empoli FC obronił rekordową w historii ligi liczbę 18 strzałów celnych Neroblu, a pamiętne starcie w Bergamo zakończyło się remisem 0:0.

23. kolejka Serie A:

AS Roma - Bologna FC / pt. 07.02.2020 godz. 20:45

ACF Fiorentina - Atalanta BC / sob. 08.02.2020 godz. 15:00

Torino FC - UC Sampdoria / sob. 08.02.2020 godz. 18:00

Hellas Werona - Juventus FC / sob. 08.02.2020 godz. 20:45

SPAL - US Sassuolo / nd. 09.02.2020 godz. 12:30

Brescia Calcio - Udinese Calcio / nd. 09.02.2020 godz. 15:00

Genoa CFC - Cagliari Calcio / nd. 09.02.2020 godz. 15:00

SSC Napoli - US Lecce / nd. 09.02.2020 godz. 15:00

Parma Calcio 1913 - Lazio / nd. 09.02.2020 godz. 18:00

Inter Mediolan - AC Milan / nd. 09.02.2020 godz. 20:45

[multitable table=1149 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (0)