W starciu pomiędzy Athletikiem a Barceloną długo zanosiło się na remis i dogrywkę. W doliczonym czasie gry bramkę na 1:0 strzelił jednak Inaki Williams i to zespół z Bilbao niespodziewanie awansował do kolejnej rundy Pucharu Króla.
Z każdą minutą rosła frustracja piłkarzy Blaugrany. Dowodem może być aż siedem żółtych kartek otrzymanych przez zespół gości. Wśród ukaranych znalazł się Gerard Pique, który nieprzepisowo zatrzymywał rywala.
Czytaj także: Jordi Alba wściekły po meczu z Athletic. Użył mocnych słów
W 72. minucie spotkania Inaki Williams w prosty sposób ograł obrońcę Barcelony. Ten upadając desperacko wyciągnął rękę, aby pociągnąć za koszulkę i przewrócić swojego rywala i uniemożliwić mu kontynuowanie rajdu na bramkę. Sędzia nie miał wątpliwości, że Pique zasłużył na karę indywidualną.
Tak Barcelona starała się zatrzymać Williamsa, ale to Bilbao jest w półfinale Copa del Rey #tvpsport #copaemocji pic.twitter.com/UdTE3cfYWK
— TVP Sport (@sport_tvppl) February 6, 2020
Czytaj także: Pep Guardiola o ewentualnym odejściu Lionela Messiego z Barcelony: To uderzy w klub
Nieczyste zagranie Pique uratowało Barcelonę w tej jednej akcji, ale nie uchroniło zespołu Quique Setiena od odpadnięcia z Pucharu Króla. W półfinale tych rozgrywek zagrają Athletic Bilbao, Granada CF, CD Mirandes oraz Real Sociedad.
ZOBACZ WIDEO: Artur Wichniarek skomentował transfer Krzysztofa Piątka. "Nie wiem, czy to jest dla niego dobre miejsce"
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)