[tag=4416]
Józef Wojciechowski[/tag] był jedną z najbardziej barwnych postaci w ostatnich latach polskiej Ekstraklasy. W 2006 r. przejął spadającą z ligi Polonię Warszawa, a do najwyższej klasy rozgrywkowej wrócił dwa lata później po fuzji z Groclinem Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski.
Wojciechowski zasłynął tym, że przez sześć sezonów dokonał aż 17 zmian na ławce trenerskiej. Głośnym echem odbiło się zwolnienie Bogusława Kaczmarka, który miał obrazić prezesa w gabinecie. - Wyrzuciłem go za drzwi. Wszyscy sądzili, że zwolniłem go za wyniki, ale przecież to byłoby bez sensu po remisie. On po prostu nie zachował się w stosunku do mnie wystarczająco grzecznie - podkreślił biznesmen w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Wojciechowski wspomniał też współpracę z Jose Marią Bakero. - Najwięcej merytorycznych rozmów o piłce odbyłem z Bakero, ale kończyło się tak, że wypijał trzy drinki i tracił rozum. Jak wtedy, gdy zaczął mówić, że powinienem zatrudnić na stanowisko asystenta jego brata. Dlatego go zwolniłem - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski jakiego nie znacie. "Gdy mówił o zmarłym tacie załamywał mu się głos"
Wojciechowski to znany polski biznesmen, który osiągnął wielki sukces w branży budowlanej. Jak sam podkreśla - również w futbolu jest wielu inteligentnych ludzi, a największe wrażenie zrobił na nim Robert Lewandowski. - Poza talentem piłkarskim ma bardzo lotny umysł, ogromne pojęcie biznesowe. Jak na piłkarza to cecha wręcz niespotykana. Nie poznałem zawodnika równie inteligentnego, jak on - podkreślił.
Z Polonii 73-latek odszedł w 2012 roku. Od tego czasu rozpoczęły się wielkie problemy klubu, który obecnie chyli się ku upadkowi. - Może ich wykupię - rzucił na koniec wywiadu Wojciechowski, ale tematu nie chciał kontynuować.
Czytaj też: Polski futbol odstrasza milionerów. "Wszędzie hieny i złodzieje"
Czytaj też: Zwrot ws. Polonii Warszawa. Klub będzie miał nowego właściciela