PKO Ekstraklasa. Lechia Gdańsk. List otwarty dziennikarzy do prezesa Adama Mandziary

Newspix / TADEUSZ SKWIOT / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Adam Mandziara
Newspix / TADEUSZ SKWIOT / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Adam Mandziara

W związku z cofnięciem akredytacji Pawłowi Stankiewiczowi z "Dziennika Bałtyckiego" postanowiliśmy wraz z innymi dziennikarzami związanymi z Lechią napisać list otwarty do prezesa Adama Mandziary.

[b]

List otwarty dziennikarzy[/b]

"Z uwagi na niedotrzymanie standardów pracy dziennikarza Dziennika Bałtyckiego, pana red. Pawła Stankiewicza, Zarząd Klubu Lechia Gdańsk S.A podjął decyzję o cofnięciu akredytacji klubowej oraz karty parkingowej. Mając powyższe na względzie wnosimy o wyznaczenie innego dziennikarza do kontynuacji współpracy z Klubem Lechia Gdańsk" - pismo tej treści 4 lutego znalazło się na biurku redaktora naczelnego Dziennika Bałtyckiego.

Dzień wcześniej prezes i wiceprezes Lechii powołując się na stosowny ustęp Prawa Prasowego zażądali sprostowania treści zawartych w artykule "Adam Mandziara wyprzedaje Lechię" zamieszczonego na łamach "DB" 3 lutego. Redakcja "DB" zgodnie z dziennikarską etyką ze zobowiązań się wywiąże. Natomiast kwestia wyznaczania zadań dziennikarskich pozostaje wyłączną domeną redakcji.

Zobacz takżeTransfery. PKO Ekstraklasa. Oficjalnie: Łukasz Zwoliński wzmocni Lechię Gdańsk już od rundy wiosennej

Abstrahując od tez postawionych w w/w artykule wyrażamy solidarność z naszym kolegą oraz oczekujemy zmiany decyzji P. Prezesów. Paweł Stankiewicz od 20 lat pisze o sporcie na łamach Dziennika Bałtyckiego, wykazując się nadzwyczajną determinacją, rzetelnością i obiektywizmem. Jest obecny nie tylko na wszystkich meczach Lechii rozgrywanych w naszym regionie, ale także na większości wyjazdowych. Swe informacje weryfikuje w różnych źródłach. Cierpliwie zabiega o informacje klubowe, przy czym w pracy dziennikarskiej "oficjalny komunikat" stanowi tak naprawdę jedynie puentę spekulacji, plotek i domniemań, których weryfikacja należy do obowiązków dziennikarza. Kolejną sprawą jest opiniotwórczy charakter wykonywanego przez nas zawodu. Stawianie wniosków i tez wymaga kompetencji i wiarygodności. Oba przymioty charakteryzują Pawła Stankiewicza i stanowią rękojmię do formułowania opinii.

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Kibice wyrozumiali wobec korupcyjnych grzechów Cracovii. "Ukarać, ale nie zniszczyć"

Jest jeszcze jedna istotna okoliczność. Pośród nas - dziennikarzy Paweł jest najbardziej "zapalonym" Lechistą. Zarzut działania na szkodę klubu jawi się zatem jako absolutna abstrakcja. Zgodnie z deklaracją Pana Wiceprezesa Roberta Krupskiego wyrażoną prywatnie podczas jednej z jesiennych konferencji prasowych - o otwartości i dobrych relacjach, wnosimy o umożliwienie Pawłowi Stankiewiczowi wykonywania dotychczasowych zadań dziennikarskich pozostających w związku z Lechią. Do tego niezbędne jest "odwieszenie" akredytacji.

Zobacz takżePKO Ekstraklasa. Zmiany w Lechii to szansa dla innych piłkarzy. W Gdańsku idzie nowe

Oczekujemy jeszcze większej otwartości i transparentności, bowiem działamy we wspólnym interesie - dobra naszego klubu. Do zobaczenia 14 lutego na Stadionie Energa Gdańsk na meczu z Piastem Gliwice. W pełnym składzie z red. Pawłem Stankiewiczem na trybunie prasowej..."

Ze Sportowym Pozdrowieniem

Michał Gałęzewski "WP Sportowe Fakty"
Sebastian Zwiewka "WP Sportowe Fakty"
Mariusz Szmidka, red. naczelny "Dziennika Bałtyckiego"
Adam Mauks "Dziennik Bałtycki"
Krzysztof Juras "Dziennik Bałtycki"
Rafał Rusiecki "Dziennik Bałtycki"
Włodzimierz Machnikowski "Radio Gdańsk"
Paweł Kątnik "Radio Gdańsk"
Tymoteusz Kobiela "Radio Gdańsk"
Krzysztof Szczypior "TVP"
Daniel Schenk "TVP"
Tomasz Osowski "Gazeta Wyborcza"
Marcin Domański "PAP"
Maciej Słomiński "interia.pl"
Tomasz Galiński "lechia.net"
Dariusz Boczek "lechia.net"

Komentarze (0)