Wizyta menedżera Tottenhamu Hotspur na Allianz Arenie była niespodzianką. Zrodziło to plotki dotyczące przyszłości Jose Mourinho, ale ten szybko rozwiał wątpliwości. W Monachium skupiał się przede wszystkim na piłkarzach RB Lipsk. Z klubem tym Koguty rywalizować będą w 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Mourinho mógł zostać w Londynie i w telewizji obejrzeć hitowe starcie Bundesligi. Portugalczyk nie chciał też skorzystać z krótkiego urlopu i wybrać się na wakacje, by następnie polegać na pracy swoich analityków. Wolał wybrać się w podróż do Niemiec i tam obserwować zachowanie piłkarzy RB Lipsk. Zwracał uwagę na wszystko.
- To było bardzo ważne. Zauważyłem drobne szczegóły, które dotyczyły nawet rozgrzewki. Widziałem to, czego nie dałaby mi telewizja czy analiza wideo. Mogłem zobaczyć, jak się rozgrzewają, co robią indywidualne. Niektóre umiejętności podczas gry są ukryte. Nie mogłem przegapić tej okazji - powiedział w rozmowie ze "Sky Sports".
Pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Tottenhamem Hotspur i RB Lipsk rozegrany zostanie 19 lutego, a jego początek wyznaczono na godzinę 21:00. Rewanż w Lipsku odbędzie się 10 marca.
Zobacz także:
Bundesliga. Bayern - RB Lipsk: Robert Lewandowski bez gola. Polak zabrał głos po meczu
Serie A. Inter - AC Milan. Wielka radość w szatni. Lukaku pokazał, jak świętuje triumf (wideo)
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Krzysztof Piątek może mieć problemy przez swoją cieszynkę?!