Puchar Włoch: AC Milan zremisował z Juventusem. Cristiano Ronaldo dopadł rywali, Wojciech Szczęsny odpoczął

PAP/EPA / MATTEO BAZZI / Na zdjęciu: Simon Kjaer (z lewej) i Cristiano Ronaldo (z prawej)
PAP/EPA / MATTEO BAZZI / Na zdjęciu: Simon Kjaer (z lewej) i Cristiano Ronaldo (z prawej)

Remis 1:1 w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Włoch daje przewagę Juventusowi FC nad AC Milanem. Rossonerich dopadł Cristiano Ronaldo w doliczonym czasie.

Juventus wygrał osiem poprzednich meczów z Milanem. Od początku dekady sporadycznie pozwala Rossonerim punktować swoim kosztem w Serie A. W konfrontacjach najbardziej utytułowanych klubów we Włoszech nie było jeszcze takiej dominacji. Biorąc pod uwagę tylko Coppa Italia od 2011 do 2019 roku było sześć starć Bianconerich z Rossonerimi i Juventus cztery razy wyeliminował przeciwnika z Mediolanu, a w 2018 roku sprawił mu lanie 4:0 w finale. W czwartek zabrakło kilku minut do przełomu w tej historii starć.

Stara Dama jest w przeciętnej formie i miała problem ze stwarzaniem sytuacji podbramkowych, choć grała z Paulo Dybalą oraz Cristiano Ronaldo w podstawowym składzie. Portugalczyk spotkał się na boisku ze Zlatanem Ibrahimoviciem, co nie zdarzyło się od lat. W bramce stanął Gianluigi Buffon zamiast Wojciecha Szczęsnego, który w tym tygodniu przedłużył kontrakt z Juventusem. Polak odpoczął, zwolnił miejsce weteranowi, a ten miał dużo pracy między słupkami.

Trener Milanu odpuścił sobie ustawienie z dwoma napastnikami. W konfrontacjach z potentatami calcio drużyna Stefano Piolego wychodzi ze Zlatanem Ibrahimoviciem na desancie, którego mają wspierać pomocnicy Ante Rebić i Hakan Calhanoglu, a także lewy obrońca Theo Hernandez. Ta mieszanka była niebezpieczna i sprawiała problemy gościom z Turynu.

ZOBACZ WIDEO: Serie A. Arkadiusz Milik nie przebiera w środkach. Transfer coraz bliżej!

Już początek spotkania wyglądał inaczej niż rozegrany dzień wcześniej w tym samym miejscu mecz Interu z Napoli. Zaatakował Milan i zaprosił do zabawy przeciwnika z Turynu. Celne uderzenia oddawali Rossoneri i Gianluigi Buffon interweniował po próbach Ante Rebicia oraz Davide Calabrii. Weteran bronił bez zarzutu i nie skapitulował przez godzinę.

Po przeciwnej stronie boiska Gianluigi Donnarumma nie miał innych wyzwań niż wyłapywanie piłek na przedpolu aż do 36. minuty. W niej reprezentant Włoch spokojnie sparował uderzenie zza pola karnego Juana Cuadrado. Kolumbijczyk tym razem grał w ofensywnym trio, a nie w obronie. Był aktywny, ale jednocześnie chaotyczny w działaniu. Jego kompani z pola nie wykazywali jednak nawet podobnej inicjatywy.

Dlatego mecz był wyrównany, nawet z delikatnym wskazaniem na zespół z Lombardii. AC Milan nie pękł również w drugiej połowie jak to zrobił w niechlubnych derbach Mediolanu przegranych 2:4 z Interem. Rossoneri nadal były groźniejsi, a Gianluigi Buffon bardziej zapracowany od swojego imiennika Donnarummy.

W 61. minucie AC Milan znalazł sposób na pokonanie Buffona i zmienił wynik na 1:0. Ante Rebić spodziewał się, że piłka doleci do niego po dośrodkowaniu Samuela Castillejo i choć sytuacja była niekomfortowa, ułożył ciało do uderzenia z powietrza i umieścił futbolówkę w narożniku bramki.

Wyrównał na 1:1 na początku doliczonego czasu Cristiano Ronaldo z rzutu karnego za zagranie ręką Davide Calabrii. AC Milan grał wtedy w osłabieniu po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartce dla Theo Hernandeza. Gospodarze nawet w dziesięciu nie pozwalali Juventusowi na rozwinięcie skrzydeł w ofensywie. Stara Dama dopadła Milan w szczęśliwych dla siebie okolicznościach.

W rewanżu w Turynie drużyna z Mediolanu zagra bez zawieszonych Theo Hernandeza, Zlatana Ibrahimovicia i Samuela Castillejo. To dla niej kolejny cios po straconym w doliczonym czasie golu. Juventus udanym rzutem na taśmę sprawił, że jest blisko awansu do finału Pucharu Włoch.

AC Milan - Juventus FC 1:1 (0:0)
1:0 - Ante Rebić 61'
1:1 - Cristiano Ronaldo (k.) 90'

Składy:

Milan: Gianluigi Donnarumma - Davide Calabria, Simon Kjaer, Alessio Romagnoli, Theo Hernandez - Samuel Castillejo (80' Alexis Saelemaekers), Franck Kessie, Ismael Bennacer, Ante Rebić (74' Diego Laxalt) - Hakan Calhanoglu (87' Lucas Paqueta) - Zlatan Ibrahimović.

Juventus: Gianluigi Buffon - Mattia De Sciglio (69' Gonzalo Higuain), Matthijs De Ligt, Leonardo Bonucci, Alex Sandro - Aaron Ramsey (63' Rodrigo Bentancur), Miralem Pjanić, Blaise Matuidi (73' Adrien Rabiot) - Juan Cuadrado, Paulo Dybala, Cristiano Ronaldo.

Żółte kartki: Ibrahimović, Hernandez, Kessie, Castillejo, Calabria (Milan) oraz Ramsey (Juventus).

Czerwona kartka: Theo Hernandez (Milan) /72' - za drugą żółtą/.

Sędzia: Paolo Valeri.

Czytaj także: Sampdoria lepsza od Torino FC. Bartosz Bereszyński i Karol Linetty rozegrali pełny mecz

Czytaj także: Niespodziewana porażka Juventusu FC. Wojciech Szczęsny i spółka pokonani przez Hellas Werona

Komentarze (3)
avatar
Raven
14.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Wyskakujesz do dośrodkowania, piłka cię mija, uderza kristiana, trafia od tyłu w rękę i co???? Karny qrfa bo to kristiana ze starej qrfy 
avatar
olo1
14.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Nie Ronaldo tylko sędzia czarodziej...... Jak nie da rady strzelić gola to sędzia znajdzie karnego.... 
avatar
Milan4ever
14.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Gdzie Jude nie może tam sędzia dopomoże. Karny wyciągnięty jak królik z kapelusza. Żenua.