Około 2 tygodnie przerwy czeka Bartosza Bidę z powodu kontuzji, której nabawił się w wyjazdowym meczu Jagiellonii Białystok z Wisłą Kraków (0:3). To spory kłopot dla trenera Iwajło Petewa, który na tym "młodzieżowcu" chciał oprzeć grę swojej drużyny w rundzie wiosennej. - Jego uraz jest dla nas problemem, ale to przecież także szansa dla kogoś innego. Mamy wielu utalentowanych piłkarzy - skomentował na niedawnej konferencji prasowej.
Czytaj także: Petew zdradził, kto zdecydował o ostatnich transferach Jagiellonii
Bułgar ma twardy orzech do zgryzienia przed starciem z Koroną Kielce (niedziela, 16 lutego o godz. 12:30). Przepisy PKO Ekstraklasy nakazują grę co najmniej jednego zawodnika urodzonego w 1998 roku lub później, ale poza 18-latkiem w kadrze Jagi brak innych ogranych w tym sezonie, którzy spełniają ten wymóg.
Doświadczenie "młodzieżowców" Jagiellonii w PKO Ekstraklasie:
Zawodnik | Pozycja | W kadrze | Mecze/gole | Minuty |
---|---|---|---|---|
Hubert Gostomski | Bramkarz | 0 | 0/0 | 0 |
Wojciech Błyszko | Obrońca | 7 | 0/0 | 0 |
Bartłomiej Wdowik | Obrońca | 1 | 0/0 | 0 |
Przemysław Mystkowski | Pomocnik | 73 | 39/1 | 870 |
Mikołaj Nawrocki | Pomocnik | 9 | 1/0 | 1 |
Karol Struski | Pomocnik | 6 | 0/0 | 0 |
Bartosz Bida | Napastnik | 19 | 17/3 | 1117 |
Aleksander Stawiarz | Napastnik | 1 | 1/0 | 12 |
Krzysztof Toporkiewicz | Napastnik | 4 | 2/0 | 9 |
Jesienią Ireneusz Mamrot i jego tymczasowy następca Rafał Grzyb korzystali praktycznie tylko z Bidy i Patryka Klimali (w przerwie zimowej odszedł do Celtiku Glasgow - przyp. red.). Kilku innych zawodników dostało epizodyczne szanse (w tym Mikołaj Wasilewski, którego niedawno wypożyczono do Wigier Suwałki - przyp. red.), co nie napawało optymizmem przed wiosną. Petew zdawał sobie z tego sprawę, więc zabrał kilku młodych piłkarzy na obóz treningowy w tureckim Belek. Podczas sparingów nie mieli oni jednak wielu okazji na wykazanie się i ogranie, przez co obecnie nadal wejście każdego z nich jest wielką niewiadomą.
Trudno prognozować kto z "młodzieżowców" zastąpi Bidę w podstawowym składzie Jagiellonii w najbliższym czasie. Największe szanse na to daje się Bartłomiejowi Wdowikowi (lewy obrońca, w meczu z Wisłą słabo wypadł Bodvar Bodvarsson), Przemysławowi Mystkowskiemu (ofensywny pomocnik, ma największe doświadczenie) lub Aleksandrowi Stawiarzowi (napastnik, wszedł na boisko w Krakowie), którego zresztą ostatnio pochwalił Petew. - Ma potencjał, zrobił dobrą pracę w Turcji i nieźle się prezentował, dlatego też otrzymał szansę występu - zaznaczył.
Ostateczna decyzja szkoleniowca Jagi będzie najprawdopodobniej zależeć od taktyki i założeń, jakie będzie przyjmować na najbliższe spotkania.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: miało być efektownie, wyszedł fatalny kiks z rzutu karnego