Krakowianie płynnie przeszli od rekordowej serii porażek (10) do najdłuższej od dziewięciu lat serii zwycięstw (5). Dzięki tej passie udało im się odbić od dna ligowej tabeli.
Po niedzielnej wygranej z Koroną Kielce (3:0) Wisła wskoczyła na 13. miejsce. Biała Gwiazda ma dwa punkty przewagi nad strefą spadkowa, ale też tylko sześć punktów straty do grupy mistrzowskiej.
- To jest aż piąta wygrana z rzędu, ale w naszej sytuacji to jest dopiero piąta wygrana z rzędu. Zdajemy sobie sprawę z tego, w jakiej sytuacji jesteśmy. Musimy ciężko pracować i tylko dzięki temu możemy wygrywać. Nasza sytuacja nadal jest trudna - stwierdził przed kamerą Canal+ Sport Błaszczykowski.
ZOBACZ WIDEO: Rzeźniczak przesadził z tweetem o Lechu Poznań. "Przeprosiłem, bo ten wpis był nie na miejscu. Czasem trzeba ugryźć się w język"
Trener Artur Skowronek przyznał po spotkaniu, że Korona go zaskoczyła i nie był zadowolony z tego, jak przebiegała pierwsza połowa. Więcej TUTAJ.
- Dla nas przede wszystkim się to, że zdobyliśmy kolejne trzy punkty. Cała drużyna mocno na to pracowała. Mecz był bardzo ciężki. Korona miała dużo z gry, potrafiła utrzymywać się przy piłce i momentami kontrolowała grę - przyznał Błaszczykowski.
- Korona w ostatnich meczach pokazała, że potrafi dobrze grać w piłkę. Spodziewaliśmy się trudnego meczu i taki ten mecz był. Najważniejsze jest to, że byliśmy tego świadomi - dodał 108-krotny reprezentant Polski.
Czytaj również -> Adam Pietrowski: Przykro mi, że tak wyszło z Wisłą
Zobacz cudownego gola Jakuba Błaszczykowskiego