Bundesliga. Uli Hoeness ostrzegał już w grudniu. Bayern jest całkowicie niegotowy na brak Lewandowskiego

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Uli Hoeness
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Uli Hoeness

Kontuzja, którą odniósł Robert Lewandowski sprawia, że Bayern Monachium zmaga się z olbrzymią wyrwą w ataku. Okazuje się, że Uli Hoeness ostrzegał przed takim scenariuszem już w grudniu.

Robert Lewandowski doznał kontuzji kolana podczas meczu Ligi Mistrzów z Chelsea FC. Napastnik nie czuł bólu w trakcie meczu, jednak po badaniach okazało się, że niezbędna będzie kilkutygodniowa przerwa.

Taki rozwój wypadków jest tragiczną informacją dla Bayernu Monachium. Lewandowski jest bowiem jedynym sprawdzonym snajperem w klubie.

Jak informuje niemiecki "Bild", Uli Hoeness ostrzegał przed tego typu sytuacją już w grudniu. Były prezes Bawarczyków podczas imprezy świątecznej miał zwracać uwagę na to, że także inni zawodnicy muszą zacząć brać odpowiedzialność za zdobywanie bramek.

ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze

W trwającym sezonie bowiem żaden inny piłkarz niemieckiego klubu nawet nie zbliżył się do dorobku bramkowego Polaka, który strzelił już 39 goli. Drugi w tej klasyfikacji - Serge Gnabry ma 17 trafień, trzeci Thomas Mueller - 9.

Jeszcze gorzej sytuacja wygląda, gdy spojrzeć na pozostałych nominalnych napastników w klubie. Joshua Zirkzee rozegrał w tym sezonie w sumie 23 minuty w pierwszym składzie, Jann-Fiete Arp natomiast jeszcze nie zadebiutował.

To jednak najprawdopodobniej spośród tej czwórki Hansi Flick będzie zmuszony wybrać zastępcę Polaka. Niestety dla niego, żaden z nich nie wydaje się wyborem dobrym.

Czytaj także: 
La Liga. Real Madryt - Barcelona. Jorge Valdano: El Clasico jak wyścig kulawych
Robert Śmigielski wątpi w powrót Roberta Lewandowskiego po czterech tygodniach. "To nie jest błaha sprawa"

Źródło artykułu: