Epidemia koronawirusa rozprzestrzenia się po Europie. Mecze piłkarskie w kilku krajach zostały odwołane lub rozgrywane są przy pustych trybunach. Wirus ma coraz większy wpływ na sport. Według informacji przekazanej przez "Daily Mail", pod znakiem zapytania stoi rozegranie dwóch spotkań Ligi Mistrzów.
Zagrożone są mecze pomiędzy FC Barcelona i SSC Napoli oraz Paris Saint-Germain i Borussią Dortmund. Mogą się one odbyć bez udziału publiczności, a nie jest wykluczone, że zostaną całkowicie odwołane. Wszystko z obawy przed koronawirusem. Dlatego wprowadzane są nadzwyczajne środki bezpieczeństwa.
Francuski rząd wprowadził zakaz organizowania zgromadzeń powyżej tysiąca osób. To oznaczałoby, że mecze piłkarskie nie mogą dojść do skutku. Stadion PSG mieści 48 tysięcy widzów. Co prawda obiekt został zdezynfekowany, ale to prawdopodobnie zbyt mało, by zapewnić bezpieczeństwo. Mecz zaplanowano na 11 marca.
Z kolei w Barcelonie przełożono już maraton, który miał się odbyć 15 marca. Trzy dni później FC Barcelona miała zmierzyć się z SSC Napoli. Dlatego pod znakiem zapytania stoi organizacja meczów na Camp Nou. Wcześniej bez udziału widzów rozegrano choćby spotkanie Ligi Europy pomiędzy Interem Mediolan i Ludogorcem Razgrad.
Czytaj także:
La Liga. Betis - Real Madryt. Potknięcie Królewskich. Niespodziewane zwycięstwo gospodarzy
PKO Ekstraklasa. Wisła Kraków - Lech Poznań. Krótka przerwa Jakuba Błaszczykowskiego. "Wszyscy chcą go wyeliminować"
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film