Premier League. Leicester City - Aston Villa. Spokojna wygrana "Lisów", wciąż są w walce o wicemistrzostwo

PAP/EPA / PETER POWELL / Na zdjęciu: piłkarze Leicester City
PAP/EPA / PETER POWELL / Na zdjęciu: piłkarze Leicester City

W ostatnim meczu 29. kolejki Premier League Leicester City pokonało Aston Villę 4:0. Choć pierwsze minuty były nerwowe dla "Lisów", to reszta meczu przebiegała pod ich dyktando. Stworzyli też sobie dużo świetnych sytuacji.

Leicester City wyrastało na faworyta tego meczu. "Lisy" miały też dodatkową motywację - chciały się odegrać za porażkę w ostatnich sekundach półfinału Pucharu Ligi Angielskiej. Początek meczu jednak należał do gości z Birmingham, ale Mbwana Samatta zakończył minimalnie niecelnym strzałem dobre dośrodkowanie.

Potem do końca pierwszej połowy inicjatywa należała do gospodarzy. Świetne sytuacje mieli Jonny Evans, Harvey BarnesCaglar Soyuncu i Kelechi Iheanacho, ale albo brakowało im celności, albo interweniował Pepe Reina.

"Lisy" wyszły na prowadzenie w 41. minucie. Barnes wykorzystał bezmyślne wyjście Reiny z bramki, mijając go przed polem karnym i zapakował piłkę do pustej bramki.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

W drugiej połowie goście zaczęli grać nieco wyżej w pressingu, ale gospodarze nic sobie z tego nie robili i wciąż kontrolowali przebieg meczu. Dobra i pewna gra poskutkowała podwyższeniem prowadzenia. W 63. minucie Jamie Vardy pokonał Reinę strzałem z rzutu karnego.

Angielski napastnik w 80. minucie strzelił swojego drugiego gola. Płaskim strzałem przy słupku wykończył szybką kontrę. Dzieła zniszczenia dokonał chwilę później Barnes, który zamknął mocnym strzałem płaskie dośrodkowanie.

W następnej kolejce Leicester, które zbliżyło się na cztery punkty do drugiego Manchesteru City, zagra na wyjeździe z Watford FC, a Aston Villa u siebie z Chelsea FC. Ekipa z Birmingham jest przedostatnia w tabeli Premier League.

Leicester City - Aston Villa 4:0 (1:0)
1:0 - Harvey Barnes 41'
2:0 - Jamie Vardy (k.) 63'
3:0 - Jamie Vardy 80'
4:0 - Harvey Barnes 85'

Czytaj też:
Osiem nazwisk na liście życzeń Manchesteru United
Kolejne osłabienie Tottenhamu

[multitable table=1137 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (0)