PKO Ekstraklasa: Jagiellonia - Śląsk. Żółta kartka Marka Tamasa anulowana, Piotr Lasyk popełnił błąd
Komisja Ligi Ekstraklasy SA uwzględniła protest złożony przez Śląsk Wrocław po meczu z Jagiellonią Białystok (0:1) ws. żółtej kartki, którą obejrzał Mark Tamas. Upomnienie anulowano, co tym samym potwierdza, że rywalom nie należał się rzut karny.
PAP/EPA
/ Artur Reszko
/ Na zdjęciu: piłkarze Jagiellonii Białystok
Węgier został upomniany w 54. minucie powyższego spotkania. Chwilę wcześniej Piotr Lasyk uznał, że faulował on Przemysława Mystkowskiego i podyktował rzut karny dla gospodarzy. Ponadto zrezygnował z obejrzenia sytuacji jeszcze raz na monitorze po tym, gdy dostał potwierdzenie słuszności swojej decyzji od Krzysztofa Jakubika z wozu VAR.
Powtórki telewizyjne sugerowały, że 40-letni sędzia z Bytomia oraz jego kolega popełnili błąd. Decyzja KL wydaje się to jednoznacznie potwierdzać.
Przypomnijmy, że kontrowersyjną "jedenastkę" wykorzystał Martin Pospisil i ostatecznie Jagiellonia wygrała ze Śląskiem 1:0 (0:0). Dlatego też po ostatnim gwizdku sędziego piłkarze gości nie kryli pretensji za tą decyzję, a Krzysztof Mączyński powiedział dziennikarzom o skandalu.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: pomylił futbol z innym sportem? Piłkarz wyrzucony za absurdalny atak na rywala
warwas
Zgłoś komentarz
Emil Antoniszyn
Zgłoś komentarz
Karo1
Zgłoś komentarz
Janusz Gil
Zgłoś komentarz
nitro8
Zgłoś komentarz
