Co najmniej do końca kwietnia sezon ligowy nie zostanie wznowiony. Nie wiadomo jednak czy w maju piłkarze wrócą do gry. Działacze kreślą różne scenariusze związane z dokończeniem rozgrywek.
Swój pomysł na rozegranie rundy wiosennej w III grupie III ligi i niższych klasach rozgrywkowych ma Dolnośląski Związek Piłki Nożnej. Jak na razie piłkarze mają za sobą 18. kolejek, pozostało im jeszcze ich 16. Gdyby nie udało się na początku maja wznowić sezonu istnieje plan, aby zespoły podzielić na dwie grupy. - Już tylko w ich obrębie będzie się toczyć rywalizacja uwzględniająca obecny dorobek punktowy. Jeśli dany zespół grał z kimś u siebie, to teraz zagra na wyjeździe, pod warunkiem, że będzie miał tego przeciwnika w swojej grupie - wyjaśnił w rozmowie z Przeglądem Sportowym Andrzej Padewski, prezes Dolnośląskiego ZPN. Nie jest wykluczone, że z pomysłu skorzystają również inne okręgowe związki.
Jeśli drużyny wznowiłyby sezon na początku maja, wówczas, chcąc rozegrać szesnaście meczów do końca czerwca, musiałyby rozgrywać spotkania dwa razy w tygodniu. Większość piłkarzy klubów od III ligi w dół pracuje zawodowo i na pewno pojawiłyby się problemy. Sezon można jednak również przedłużyć. Wiele zależy do tego, kiedy rząd wyda zgodę na powrót piłkarzom do wspólnych treningów i rozgrywania meczów ligowych.
Czytaj także:
--> Koronawirus. Piłkarze Polonii Bytom gotowi na renegocjację umów
--> Kibice Ruchu Chorzów podczas pandemii koronowirusa pomagają seniorom
ZOBACZ WIDEO Koronawirus. Mistrzostwa Europy przełożone! "Nikt nie jest w stanie przewidzieć kiedy piłkarze wybiegną na boiska"