Rozgrywki Premier League aktualnie są zawieszone do 3 kwietnia. Już teraz przygotowywane są jednak różne warianty na wypadek przedwczesnego zakończenia sezonu. Jedno z nich zakłada anulowanie wyników, a w konsekwencji brak spadków do The Championship.
To z kolei mocno nie spodobało się przedstawicielom drugiego poziomu rozgrywek. Jak poinformował "The Sun" sześć najlepszych klubów wyraziło gotowość podjęcia kroków prawnych przeciwko Premier League, jeżeli działacze zrezygnują na rok ze spadków i awansów.
Innym z pomysłów jest przekazanie Leeds United i West Bromwich Albion miejsca w Premier League, bowiem te zespoły znajdują się aktualnie na dwóch czołowych pozycjach. W grze o awans pozostają jednak jeszcze m.in. Fulham FC, Brentford FC czy Nottingham Forest.
ZOBACZ WIDEO Koronawirus. Ciężka sytuacja klubów sportowych. "Ratunkiem może być wprowadzenie odpowiednich przepisów"
Uważa się, że awans do Premier League jest wart około 200 milionów funtów. Na tę chwilę nie wiadomo, jaką decyzję podejmą władze ligi i czy uda się dograć sezon do końca. Na 17 marca zaplanowane została telekonferencja z udziałem przedstawicieli wszystkich 24 zespołów występujących na drugim poziomie rozgrywek w Anglii.
Przypomnijmy, że we wtorek UEFA ogłosiła, że mistrzostwa Europy zostaną przełożone na 2021 rok. Niewykluczone, że rozgrywki ligowe dzięki temu się wydłużą i potrwają do czerwca bądź lipca. Wszystko zależy jednak od sytuacji związanej z rozprzestrzenianiem się koronawirusa na świecie.
Czytaj także:
- Paweł Kapusta: Euro za rok, czyli jedyna możliwa decyzja (komentarz)
- Oficjalnie: Copa America 2020 też przełożone