Koronawirus. PZPN powinien pomóc polskim klubom? Mariusz Piekarski: "Nikt tej sytuacji nie jest winien"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: widok na trybunę kibiców Jagiellonii z narożnika boiska na Stadionie Miejskim
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: widok na trybunę kibiców Jagiellonii z narożnika boiska na Stadionie Miejskim

- Obowiązkiem państwa, ale przede wszystkim PZPN, jest im (klubom) teraz pomóc - uważa Mariusz Piekarski. Jego zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby dokończenie rozgrywek PKO Ekstraklasy, ale będzie to zależne od wielu czynników.

W tym artykule dowiesz się o:

Wszystkie rozgrywki sportowe w Polsce zostały zawieszone z uwagi na zagrożenie związane z rozprzestrzeniającym się koronawirusem. Na tę chwilę nie wiadomo, czy uda się dokończyć zmagania w PKO Ekstraklasie, utrzymanie systemu ESA37 w tym sezonie będzie jednak niezwykle trudne. W grę wchodzą różne rozwiązania.

- Jest chaos. Najlepiej byłoby dokończyć sezon, ale czy będzie to możliwe, tego nie wiem. Na razie za wcześnie na jakiekolwiek rokowania - skomentował Mariusz Piekarski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Były piłkarz dodał, że jeżeli któryś z zawodników byłby zarażony, wówczas o powrót ligi będzie bardzo trudno.

Zawieszenie rozgrywek to trudny okres dla klubów, które mogą przez to popaść w problemy finansowe. Zdaniem Piekarskiego, w pomoc powinien włączyć się rząd, a także Polski Związek Piłki Nożnej.

- Moim zdaniem rząd i federacja piłkarska powinny w tych trudnych czasach pomóc klubom, bo bez silnych zespołów nie będziemy mieli mocnej reprezentacji. Zespoły odprowadzają do PZPN pieniądze z transferów, wykładają ogromne środki na szkolenie swoich zawodników, pracowników, by potem w przyszłości drużyna narodowa mogła z ich wychowanków korzystać - skomentował.

- Tak jak rolnicy podczas suszy mają dopłaty od rządu, od Unii Europejskiej, tak podobne procedury powinny być zastosowane w stosunku do klubów. Obowiązkiem państwa, ale przede wszystkim PZPN, jest im teraz pomóc. Bo to nie tylko biznes, ale też misja. Nikt tej sytuacji nie jest winien, ani kluby, ani piłkarze, dlatego wszyscy muszą wyjść sobie naprzeciw, być w tym razem, wypracować kompromis. Tylko tak będzie można wyjść z tego wszystkiego cało - zakończył były gracz takich klubów jak Jagiellonia Białystok, Flamengo Rio de Janeiro czy Legia Warszawa.

Czytaj także:
Niepokojące słowa Zbigniewa Bońka
Tomasz Rożek: Testują pierwsze szczepionki na koronawirusa, ale to długa droga

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Źródło artykułu: