Do aktu wandalizmu doszło w nocy z 21 na 22 marca. Nieznani sprawcy zamazali białą farbą imię i nazwisko piłkarza. Jak podaje "Dziennik Zachodni", podejrzanymi o dokonanie dewastacji są fani GKS Katowice, którzy pozostają w konflikcie z kibicami "Niebieskich".
Twórcą muralu był kibic Ruchu, Bolesław Brodowy, który zrealizował pomysł latem 2016 roku. Ponad 10-metrowy wizerunek Gerarda Cieślika powstał na ścianie kamienicy przy ul. Miarki 21.
Cieślik grał dla Ruchu Chorzów w latach 1945-1959 i w barwach tego klubu rozegrał łącznie 237 meczów, w których strzelił 168 bramek. Z tą drużyną trzykrotnie sięgnął również po mistrzostwo kraju. W reprezentacji Polski Cieślik wystąpił 45 razy i strzelił 27 bramek. Piłkarz zmarł 3 listopada 2013 roku.
Legenda Ruchu w historii polskiego futbolu zasłynęła głównie z pamiętnego meczu ze Związkiem Radzieckim, rozegranego 20 października 1957 roku na Stadionie Śląskim. Cieślik został bohaterem spotkania, strzelając dwie bramki (2:1).
Czytaj także:
Transfery. Milan ma problem z trzema piłkarzami
Grzegorz Krychowiak doceniony przez trenerów rosyjskiej ekstraklasy
ZOBACZ WIDEO EURO 2020 przesunięte o rok. Zbigniew Boniek zabrał głos! "To jedyna rozsądna decyzja"