La Liga. Zmarł Maximo Hernandez. Był zasłużonym hiszpańskim działaczem

W niedzielę zmarł Maximo Hernandez. Niemal całe życie był związany z hiszpańską piłką. Był zawodnikiem, trenerem oraz działaczem. Od dłuższego czasu walczył z chorobą. Miał 74 lata.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Maximo Hernandez Getty Images / Gabriele Maltinti / Na zdjęciu: Maximo Hernandez
Jak poinformowała "Marca", Maximo Hernandez zmarł w Madrycie w niedzielę około godziny 11. To były zawodnik Sportingu Gijon, w którym spędził największą część swojej kariery. Był także piłkarzem Ray Vallecano. Jako piłkarz wielkiej kariery nie zrobił. Po jej zakończeniu zajął się pracą szkoleniową.

Hernandez jako trener pracował głównie w klubach z niższych lig. Był zatrudniony w Rayo Vallecano, Numancii, Moscardo, Carabanchel czy Aranjuez. Następnie został dyrektorem sportowym w Numancii i Albacete. Był zasłużony dla hiszpańskiej piłki nożnej.

Według wieści przekazanych przez hiszpańskie media, Hernandez od dłuższego czasu walczył z chorobą. W zeszłym tygodniu doznał infekcji przewodu moczowego, co przyczyniło się do śmierci.

Czytaj także:
Trzęsienie ziemi w Chorwacji. Kibice Dinama Zagrzeb ratowali bezbronne dzieci
Koronawirus. Świat piłki pomaga w walce z pandemią. Robert Lewandowski na razie najhojniejszy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×