- Rzeczy w uległy komplikacji po wyjeździe . Powiedział, że wraca do Portugalii z powodu chorej matki, a teraz pokazuje się wyłącznie na zdjęciach z basenu - grzmiał były prezydent Juventusu, na antenie Radio Punto Nuovo.
Przypomnijmy, Cristiano Ronaldo poleciał do Portugalii na początku marca, by być bliżej swojej matki. Ta bowiem miała udar i przeszła operację.
Cała sytuacja miała miejsce zanim jeszcze został wykryty pierwszy przypadek zarażenia koronawirusem w klubie. Mimo to Cobolli Gigli, który był prezesem klubu w latach 2006-2009 uważa, że zgoda na wyjazd Portugalczyka mogła być błędem.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"
- Kiedy zezwolono na ten wyjątek, sytuacja się skomplikowała i inni gracze również zechcieli wyjechać. To nie powinno tak być. Wszyscy powinni odbywać kwarantannę - podkreślił.
Oprócz Ronaldo Włochy bowiem opuściło już także kilku innych piłkarzy Juve: Gonzalo Higuain, Miralem Pjanić, Sami Khedira, Douglas Costa oraz Rodrigo Bentancur.
Cobolli Gigli zauważa także, że dla wszystkich wyżej wymienionych dużo trudniejszy będzie również powrót do treningów. - Kiedy wrócą, to będzie dla nich trudniejsze by odzyskać formę, ponieważ będą musieli przejść 14-dniową kwarantannę - przypomniał.
Czytaj także:
- Koronawirus i trzęsienie ziemi - polscy piłkarze nie po raz pierwszy znaleźli się w centrum tragicznych zdarzeń
- Lukas Podolski o pandemii koronawirusa: Sytuacja jest śmiertelnie poważna