La Liga. Real Madryt planuje kadrę na przyszły sezon. Będą spore zmiany

Koronawirus. Duży podział w szatni Barcelony. Chodzi o obniżkę kontraktów

Jest już pewne, że odpowiedzialny na budowanie drużyny nadal będzie Zinedine Zidane. W związku z pandemią koronawirusa, Real Madryt nie planuje żadnej rewolucji na ławce trenerskiej. Niezależnie jak zakończy się obecny sezon, Francuz pozostanie na swoim stanowisku.
Zidane będzie miał pełne ręce roboty.

Największym problemem jest znalezienie skutecznego napastnika, który godnie zastąpi Cristiano Ronaldo. Lekiem na całe zło ma być Erling Haaland, który rozgrywa świetny sezon. Napastnik Borussii Dortmund w jedenastu meczach ligi niemieckiej zdobył dwanaście bramek (więcej TUTAJ).

Real Madryt będzie chciał zatrzymać w zespole Lukę Modricia, jednak zamierza wzmocnić środkową strefę boiska. Według dziennika "Marca", przesądzony jest transfer Donny'ego van de Beeka z Ajaksu Amsterdam. Do klubu z wypożyczenia ma wrócić Martin Odegaard, który rozgrywa bardzo dobry sezon w barwach Realu Sociedad.

Królewscy na pewno nie liczą na Daniego Ceballosa. W przypadku Hiszpana w grę wchodzi kolejne wypożyczenie lub transfer definitywny. Nie wiadomo z kolei jaka przyszłość czeka Achrafa Hakimiego, który wróci z Borussii Dortmund.

Kilka dni temu informowaliśmy także, że z Realu Madryt odejść mają latem dwaj napastnicy: Mariano Diaz oraz Luka Jović.

Zobacz także: Lewandowski lepszy od Messiego. Reprezentant Polski z najwyższą notą

Zobacz także: Serie A. Były dyrektor AC Milan: Chcieliśmy u siebie Arkadiusza Milika

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"