Szejkowie z Kataru inwestują w Paris Saint-Germain od 2011 roku. Paryżanie ponownie są hegemonem we Francji, a przy okazji dokonują wielkich zakupów. 222 mln euro kosztował transfer Neymara, a 180 mln wykupienie Kyliana Mbappe z AS Monaco. Klub wielokrotnie działał na granicy Finansowego Fair Play.
Kryzys ekonomiczny związany z pandemią koronawirusa dotknie jednak także PSG. Jak podkreśla "L'Equipe”, mistrzowie Francji stracą gigantyczne pieniądze z tzw. dnia meczowego oraz praw telewizyjnych. Mówi się, że może być to kwota 215 mln euro.
Przypomnijmy, że francuski Canal+ nie zamierza wypłacić najbliższej transzy za prawa transmisyjne do meczów (około 110 mln euro). Na razie nie wiadomo, jak postąpi beIN Sports, które również posiada prawa telewizyjne do rozgrywek Ligue 1.
Dużym ratunkiem dla klubu może okazać się transfer Neymara. Brazylijczyk zdecydowany jest na powrót do Barcelony, a kością niezgody cały czas jest kwota odstępnego. Portal "transfermarkt" wycenia wartość napastnika na 160 milionów euro, jednak jest mało prawdopodobne, że Duma Katalonii zapłaci tak wielkie pieniądze.
Zobacz także: Koronawirus. Białoruś - miejsce wolne od zarazy
Zobacz także: Bundesliga. Szef Bayernu przedstawia swój pomysł. "Nowy sezon nawet zimą"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetny trening bramkarza na czas koronawirusa. Sam strzelał, sam bronił...
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)