Carlo Ancelotti mocno o obecnej sytuacji: Nie obchodzi mnie wznowienie sezonu

Getty Images / Stuart Franklin / Na zdjęciu: Carlo Ancelotti
Getty Images / Stuart Franklin / Na zdjęciu: Carlo Ancelotti

- Codziennie ginie ponad 600 osób w mojej ojczyźnie i trudno przejść nad tym do porządku dziennego - mówi Włoch Carlo Ancelotti, który uważa, że świat po pandemii koronawirusa mocno się zmieni.

W tym artykule dowiesz się o:

Pandemia koronawirusa zatrzymała cały świat sportu i wiele dziedzin gospodarki. Na świecie najgorsza sytuacja jest w USA, gdzie wykryto już 245 tysięcy zakażeń COVID-19. We Włoszech odnotowano 115 tysięcy przypadków, a w Hiszpanii 112 tysięcy.

Pod znakiem zapytania stoi dokończenie wielu lig na świecie.
Trener Evertonu - Carlo Ancelotti - w ogóle nie myśli jednak o powrocie na boiska.

- Nie obchodzi mnie to czy wznowimy sezon w czerwcu czy w lipcu. Obecna sytuacja przypomina wojnę - podkreśla były szkoleniowiec Realu czy Bayernu w rozmowie z francuskim "L'Equipe".

- To, co nam się przydarza, jest dobrą lekcją. Mam nadzieję, że to sprawi, że będziemy lepsi w przyszłości - dodaje. 60-latek najmocniej śledzi wydarzenia w swoim kraju. Na Półwyspie Apenińskim zmarło prawie 14 tysięcy osób.

- Codziennie ginie ponad 600 osób w mojej ojczyźnie i trudno przejść nad tym do porządku dziennego - zaznacza Ancelotti. - Mimo wszystko mam wrażenie, że sytuacja z dnia na dzień jest trochę lepsza - dodaje opiekun Evertonu.

Zobacz także: Piotr Sadowski: Kluby powinny być przygotowane na obecną sytuację
Zobacz także: Jan Nowicki bez pardonu. "Ludzie patrzą na tę nędzę i jeszcze za to płacą"

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Radosław Majdan szczerze o obniżkach pensji dla piłkarzy. "Sportowcy nie mają wyjścia. Kluby przestały zarabiać"

Źródło artykułu: