Koronawirus. PKO Ekstraklasa. Piłkarze Cracovii zgodzili się na obniżkę. Klub zaoszczędzi milion złotych miesięcznie
Cracovia to kolejny klub PKO Ekstraklasy, którego piłkarze zgodzili się redukcję wynagrodzenia na czas przerwy w rozgrywkach. - Jestem mile zaskoczony postawą zawodników - mówi nam właściciel i prezes Pasów prof. Janusz Filipiak.
W sprawie obniżki wynagrodzeń porozumiano się już w Wiśle Płock, Wiśle Kraków i Pogoni Szczecin. Śląsk Wrocław już wcześnie ustalił z piłkarzami warunki zamrożenia części wypłat. Więcej TUTAJ. Do tej grupy dołączyła teraz Cracovia.
- Większość zawodników, chyba poza trzema czy czterema, podpisała już aneksy do umów. Zgodnie z ustaleniami rady nadzorczej Ekstraklasy SA, do czasu wznowienia rozgrywek będą otrzymywali 50 procent wynagrodzenia - mówi WP SportoweFakty Janusz Filipiak, właściciel i prezes Cracovii.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Radosław Majdan szczerze o obniżkach pensji dla piłkarzy. "Sportowcy nie mają wyjścia. Kluby przestały zarabiać"- Jestem mile zaskoczony postawą zawodników. Już za marzec dostaną 75 procent pensji. I tak jednak mowa o grubo ponad milionie złotych, które musimy wypłacić do 10 kwietnia - zdradza Filipiak.
Wdrożenie programu oszczędnościowego pozwoli Cracovii zaoszczędzić ok. milion złotych za każdy miesiąc przerwy w rozgrywkach. Co z tymi, którzy nie zgodzili się jeszcze na redukcję pensji?
- Zastanawiają się. Może w ogóle nie będą chcieli na to przystać. Chcą wynegocjować dodatkowe warunki, na przykład w sprawie odejścia z klubu. My się na to nie godzimy. Kto to? Z wiadomych przyczyn nie chcę o tym mówić - odpowiada prezes pięciokrotnego mistrza Polski.
Jeszcze w sobotę opublikujemy wywiad z właścicielem Comarchu i Cracovii.