Koronawirus. Tottenham Hotspur przywrócił pełne pensje pracownikom
550 pracowników klubu z Londynu otrzyma pełne wynagrodzenie w kwietniu i w maju. Tottenham Hotspur wycofał się z pomysłu skorzystania z pomocy rządowej.
"Po ostatniej analizie stwierdziliśmy, że tylko zarząd podejmie się redukcji wynagrodzeń" - czytamy w oświadczeniu klubu opublikowanym w poniedziałek.
Tottenham zwraca w nim uwagę na straty wynikające z zawieszenia rozgrywek Premier League, a także z braku możliwości wykorzystywania nowoczesnego stadionu do organizowania imprez sportowych i kulturalnych. Jednocześnie dziękuje pracownikom za wsparcie i zapewnia, że wziął pod uwagę krytyczne głosy z ostatnich dni.
- Nie mieliśmy zamiaru robić nic innego niż chronić miejsca pracy. Przepraszamy za wszelkie obawy wywołane w niespokojnym czasie. Mam nadzieję, że praca, którą wykonamy w nadchodzących tygodniach sprawi, że kibice będą dumni ze swojego klubu - mówi Daniel Levy, prezes.
Nie jest wykluczone, że przedstawiciel Premier League powróci do pomysłu redukowania wynagrodzeń, ale nie stanie się to wcześniej niż wraz z końcem maja. "Wciąż nie mamy jasności co do tego, kiedy rozgrywki zostaną wznowione i na jakich zasadach" - dodaje w oświadczeniu Tottenham Hotspur.
Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską
Czytaj także: Manchester United chce pozyskać czterech piłkarzy. Same gwiazdy na celowniku
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: izolacja nie służy reprezentantowi Anglii? Zaatakował wślizgiem swoją żonę!