Bundesliga. Media: zarobki Lucasa Hernandeza kością niezgody w Bayernie Monachium? Agent piłkarza zaprzeczył

Getty Images / TF-Images / Na zdjęciu: Lucas Hernandez
Getty Images / TF-Images / Na zdjęciu: Lucas Hernandez

Według raportu niemieckich mediów, Lucas Hernandez może liczyć w Bayernie na zarobki rzędu 24 milionów euro rocznie. To z kolei sprawia, że Manuel Neuer w ramach nowego kontraktu chciałby otrzymywać podobne wynagrodzenie.

Portal spox.com ujawnił, że Manuel Neuer chciałby podniesienia swojego wynagrodzenia w ramach nowego kontraktu - do podpisania umowy jeszcze nie doszło i niewykluczone, że doświadczony bramkarz zmieni barwy klubowe.

Zdaniem niemieckich mediów, Neuer chce podwyżki wynagrodzenia z uwagi na to, że Lucas Hernandez zarabia w Bayernie Monachium około 24 milionów euro rocznie. Z tego powodu na wyższe zarobki mają liczyć także m.in. David Alaba czy Thomas Mueller.

- To, co podano w raporcie, jest całkowicie błędne. Lucas nie zarabia w Bayernie 24 milionów euro rocznie, ani brutto, ani netto - powiedział jego agent Manuel Garcia Quilon w rozmowie ze spox.com.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 11-latek z Polski robi furorę w Barcelonie. Zobacz piękne gole Michała Żuka

- Nie wiem, kto wpadł na pomysł, że Lucas zarabia tak dużo. Otrzymuje zdecydowanie mniej, może ktoś pomylił go z innym graczem lub po prostu chciał go skrzywdzić - dodał Garcia Quilon.

Z kolei pozostanie Neuera w Bayernie wciąż nie jest przesądzone. W drużynie w dalszym ciągu chciałby go mieć trener Hansi Flick. Zainteresowanie 34-latkiem wyraziło już jednak co najmniej kilka klubów, w tym Chelsea FC.

- Manuel jest zdecydowanie najlepszym bramkarzem na świecie, nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Dlatego nie ma dla mnie alternatywy. Prowadzi zespół i zapewnia mu niezbędne bezpieczeństwo - ocenił Flick. Kontrakt Neuera wygaśnie 30 czerwca 2021 roku.

Czytaj także:
Nowi właściciele bliscy przejęcia Newcastle United. Umowa warta 300 mln funtów
Zagłębie Lubin wygrało w Trybunale Arbitrażowym. Polski klub otrzyma 800 tys. euro

Źródło artykułu: