Śmiałeś się z nazwy tego klubu? Zapłać piątkę. Izolator Boguchwała włączył się w pomoc dla medyków

Izolator Boguchwała to zespół piłkarski znany w całej Polsce. Wielu sympatyków śmiało się z tej nazwy, ale teraz klub wystawił im rachunek. Każdy z nich ma zapłacić przynajmniej pięć złotych i w ten sposób pomóc personelowi medycznemu.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
piłkarze Izolatora Boguchwała Materiały prasowe / Tomasz Sitek / Na zdjęciu: piłkarze Izolatora Boguchwała
Czwartoligowy Izolator Boguchwała wielkich sukcesów na piłkarskich boiskach nie osiągnął, ale na stałe zapisał się w pamięci kibiców piłki nożnej w Polsce. To za sprawą nazwy, która wśród wielu sympatyków wywołuje uśmiech na twarzy i jest powodem do drwin. Klubowi działacze postanowili to wykorzystać w szczytnym celu.

W sieci założona została zbiórka (link tutaj), dzięki której Izolator chce włączyć się w pomoc personelowi medycznemu, który walczy z rozprzestrzeniającą się w Polsce epidemią koronawirusa. "Dobra, szczerze: wiemy, że wielokrotnie śmialiście się z naszej nazwy. Ale w dobie epidemii nie należy się śmiać z izolacji... Dlatego teraz wystawiamy rachunek: każdy, kto choć raz zaśmiał się z Izolatora, wpłaca przynajmniej piąteczkę" - czytamy w opisie internetowej zbiórki.

Akcja jest przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Kibice pod postami w mediach społecznościowych Izolatora oznaczają się i sami namawiają do wpłaty pieniędzy. Nazwa "Izolator" w dobie pandemii doczekała się swoich pięciu minut.

ZOBACZ WIDEO: Mateusz Bieniek w centrum pandemii koronawirusa. Reprezentant Polski opowiada o życiu we Włoszech

- Pomysł wyszedł od sympatyka naszego klubu, który wymyślił #izolove i zasady całej akcji. My jako klub lubimy pomagać, co już wiele razy udowadnialiśmy w różnego rodzaju akcjach charytatywnych, więc dwa razy nie trzeba było nas do tego namawiać - przekazał nam klub z Podkarpacia.

- Izolator jest niewielkim lokalnym klubem, jednak w pewnym sensie zna nas cała Polska. My wiemy, że nasza nazwa wzbudza wesołość i czujemy się z tym fantastycznie. Dzięki temu w pewnych kręgach staliśmy się klubem kultowym. Ale ostatnio ciągle słyszymy, że izolacja jest ważna i potrzebna. Prawda jest taka, że nazwa naszego klubu praktycznie u każdego wywołuje uśmiech na twarzy. Nie ma w tym nic dziwnego, bo Izolator Boguchwała to dość specyficzna zbitka - słyszymy w klubie.

I swoją nazwę klub postanowił wykorzystać. - Uznaliśmy, że to świetna okazja, by przypomnieć o sobie wszystkim, którzy gdzieś, kiedyś, w jakiejś rozmowie powiedzieli do kumpla coś w rodzaju: „Hej, a Izolatora Boguchwała znasz? To dopiero śmieszna nazwa“. Teraz liczymy jeszcze, że o naszej akcji opowie pan Cezary Żak. On w "Miodowych Latach" też kiedyś wspominał Izolatora - dodał przedstawiciel klubu.

Izolator dodaje, że przekucie "hejtu" w pomoc jest genialnym posunięciem, ale to nie koniec akcji. Powstać ma specjalna koszulka, ze sprzedaży której dochód będzie przeznaczony na - jak informuje klub - izolację. Pieniądze mają być wydane na środki ochrony osobistej, czyli maski czy przyłbice, dla personelu medycznego.

- A dla wszystkich kibiców w Polsce, nie tylko naszych, mamy proste przesłanie: dziś realia są takie: jeśli chcemy, by piłka wróciła, potrzebna jest izolacja. A na izolację potrzebne są pieniądze. Dlatego zachęcamy wszystkich do wpłaty na naszą zbiórkę - zakończył klub.

Czytaj także:
Bundesliga. Legenda Borussii Dortmund radzi Łukaszowi Piszczkowi. "Nie spiesz się z odejściem"
Koronawirus. Janusz Michalik: Amerykanie na razie nie panikują

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×