W Bayernie trwa mały kryzys związany z zamieszaniem wokół Manuela Neuera. Bramkarz chce podpisać nowy kontrakt, jednak działacze nie zgadzają się na umowę do 2025 roku i 25 mln euro rocznej pensji. Więcej dowiecie się TUTAJ >>.
Podobno piłkarze stanęli po stronie bramkarza, który może odejść z Bayernu. Działacze z Bawarii myślą do przodu i już sprowadzili nowego golkipera, który w przyszłości może być numerem 1 w Monachium. Chodzi o Aleksandra Nuebela z Schalke 04. Po ogłoszeniu transferu Neuer miał się nawet obrazić. Do tego obecność nowego bramkarza może doprowadzić odsunięcia na boczny tor Svena Ulreicha, obecnego golkipera nr dwa w Bayernie.
Głos w sprawie obsady bramki zabrał trener Hansi Flick, uspokajając nieco sytuację. - Manuel Neuer jest zdecydowanie numerem jeden i to się nie zmieni w kolejnym sezonie. Nuebel też o tym wie - powiedział w "Kickerze". Sprawą postanowili także zająć się działacze klubu, w którym występuje Robert Lewandowski.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Co dalej z sędziami w piłce nożnej? "Otrzymają specjalny gwizdek i obowiązek zachowania dystansu"
Mieli chyba dość zamieszania wokół sprowadzenia nowego golkipera, bowiem postanowili udzielić mu wsparcia przed dołączeniem do szatni Bayernu. Prezydent Bayernu, Karl-Heinz Rummenigge, powiedział: - W ostatnich tygodniach pojawiło się wiele doniesień na temat Nuebela. W imieniu Bayernu chciałbym wyjaśnić, że wszyscy w klubie - w tym trener Flick - cieszą się, że Alexander Nuebel zostanie naszym piłkarzem. Jest jednym z najlepszych bramkarzy młodego pokolenia w Europie i w przyszłości zostanie ważnym piłkarzem w naszym klubie.
Rummenigge dodał, że liczy na pomoc ze strony Neuera, aby ten podzielił się swoim doświadczeniem z nowym bramkarzem w Bayernie.
CZYTAJ TAKŻE Bundesliga. Hansi Flick uciął spekulacje ws. pozycji bramkarza. Manuel Neuer może spać spokojnie
CZYTAJ TAKŻE Bundesliga. Napięta sytuacja w Bayernie Monachium. Piłkarze po stronie Manuela Neuera