We wtorek rano doszło do spotkania wicekanclerza i ministra sportu Wernera Kogela, ministra zdrowia Rudolfa Anschobera, prezesa ÖFB Leo Windtnera oraz dyrektora generalnego Bundesligi Christiana Bebenbauera. Podczas niego ustalono zasady wznowienia rozgrywek dwóch najwyższych lig piłkarskich w kraju.
Piłkarze mają prowadzić "dzienniki zdrowia", w którym będą monitorować wszelkie objawy, a także temperaturę ciała. Ponadto zawodnicy, członkowie sztabów i osoby zaangażowane w organizację meczów przed rozpoczęciem treningów w grupach będą musieli przejść testy na obecność koronawirusa.
W przypadku, gdy wynik któregoś z badanych będzie pozytywny, zostanie skierowany na kwarantannę, ale tylko on. Oczywiście pod warunkiem, że u pozostałych członków drużyn wynik będzie ujemny. Ogółem podczas spotkań na obiektach będzie mogło się znajdować maksymalnie 200 osób.
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Bayern przygotowuje się do powrotu. "Wszyscy piłkarze są odizolowani"
Mecze odbywać się będą oczywiście bez publiczności. Dokładny terminarz ma zostać opublikowany w środę, ale według Bebenbauera liga ruszy na początku czerwca. Próbą generalną ma być z kolei mecz finałowy o Puchar Austrii, w którym Red Bull Salzburg zagra z Austrią Lustenau. Zaplanowano go na 30 maja.
- Bundesliga jest flagowym produktem piłkarskim w Austrii. Może być wzorem dla całego futbolu i sportu w naszym kraju. Zaznaczam jednak, że to nie jest rozporządzenie "Lex Bundesliga". Chcemy wskazywać drogę innym dyscyplinom. Dziękuję klubom za dyscyplinę wobec środków bezpieczeństwa - powiedział Windtner.
Zawodnicy mają wrócić do treningów w grupach 15 maja. Austriacka Bundesliga została zatrzymana po 22. kolejce, czyli po podziale na grupę mistrzowską i spadkową. Liderem jest LASK Linz przed Red Bullem Salzburg oraz Rapidem Wiedeń. Każdej z drużyn do rozegrania pozostało jeszcze dziesięć spotkań.
Czytaj też:
Inter czeka na ruch Bayernu i PSG. Włosi chcą konkretów ws. Perisicia i Icardiego