46-latek nabył w poprzednim roku 49,9 proc. akcji klubu i zapłacił za nie 224 mln w unijnej walucie. Dzięki temu, jak podkreślił, berlińczycy nie muszą się obawiać o skutki finansowe kryzysu związanego z epidemią koronawirusa.
To jednak nie koniec inwestycji. - Jesteśmy gotowi przekazać do 150 mln euro na akcje, jeśli zajdzie taka potrzeba - powiedział Lars Windhorst, cytowany przez "Sueddetsche Zeitung".
W niedzielę inwestor nominował na członków zarządu Herthy Marka Kosicke, a także byłego reprezentanta Niemiec, Jensa Lehmanna.
Drużyna z Berlina zajmuje aktualnie 13. miejsce w tabeli Bundesligi z dorobkiem 28 pkt. W pierwszym spotkaniu po wznowieniu rozgrywek Krzysztof Piątek i spółka zmierzą się na wyjeździe z TSG 1899 Hoffenheim. Początek w sobotę o godz. 15.30.
Czytaj także:
Strata kolejki na kole fortuny, dwunasty zawodnik na boisku i kuriozalne derby Sokoła Elektromisu Pniewy z Wartą Poznań
Manuel Arboleda nie zapanował nad palcem i został znokautowany. Potężna awantura na meczu Polonia Warszawa - Lech Poznań
ZOBACZ WIDEO: Dawid Kownacki będzie miał problem z dostosowaniem się do wytycznych ligi ws. koronawirusa. "Czasem porywa cię fantazja"