Gdyby nie przymusowa przerwa spowodowana koronawirusem, znalibyśmy już finalistów Ligi Mistrzów 2019/2020. Tymczasem rozstrzygnięte są losy jedynie połowy dwumeczów 1/8 finału, kolejne cztery czekają na rozegranie spotkań rewanżowych. W tym gronie jest FC Barcelona.
Duma Katalonii w pierwszym meczu 1/8 finału zremisowała na wyjeździe z SSC Napoli 1:1, zatem przed rewanżem znajduje się w niezłej pozycji wyjściowej. To może jednak nie wystarczyć, jeśli zespół Quique Setiena nie poprawi swojego stylu.
- Nigdy nie wątpiłem w skład Barcelony. Nie mam wątpliwości, że możemy wygrać wszystko, co jest do wygrania, ale nie osiągniemy tego grając tak, jak teraz - mówi Lionel Messi dla "Sportu".
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Nieodpowiedzialne zachowanie piłkarza Herthy Berlin. "Każdy łapał się za głowę"
Argentyński gwiazdor nie podziela tym samym słów Quique Setiena, który jest zadowolony ze stylu prezentowanego przez FC Barcelona. Messi widzi, że jest wiele do poprawy.
- Wszyscy mogą mieć swoje zdanie i trzeba to szanować. Moje spojrzenie opieram na tym, że miałem szczęście grać w Lidze Mistrzów każdego roku i wiem, że nie można wygrać tych rozgrywek spisując się tak, jak my. Być może Setien widzi to inaczej - stwierdza Messi.
Kiedy wróci Liga Mistrzów? Tego - póki co - nie wiadomo. Wiadomo tylko tyle, że UEFA planuje dokończenie europejskich pucharów, a 27 maja zbierze się Komitet Wykonawczy europejskiej federacji, który prawdopodobnie zatwierdzi nowy plan rozgrywek (więcej TUTAJ).
- Ta przerwa może nam wyjść na korzyść, ale o tym przekonamy się dopiero po wznowieniu rozgrywek. Dopiero wtedy nadejdzie weryfikacja naszego poziomu. Z niecierpliwością wyczekuję powrotu na boisko - podkreśla Messi.
Zobacz też:
Hiszpańska policja zatrzymała dżihadystę. Chciał zaatakować nożem podczas meczu Barcelona - Real Madryt
Kuzyn Lionela Messiego opowiada o jego początkach. "Koledzy chcieli go zabić"
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)