Austriacka Bundesliga wszczęła postępowanie przeciwko LASK Linz z uwagi na możliwe naruszenie przez ten klub podstawowej zasady fair play.
Chodzi o filmy z treningu LASK Linz, które pojawiły się w sieci. Widać na nich normalne zajęcia drużynowe, tymczasem zniesiony niedawno zakaz pozwala klubom w Austrii jedynie na treningi w małych grupach.
- Jeśli zarzuty okażą się prawdziwe, przeciwstawimy im się z pełną stanowczością. Takie zachowanie zniweczyłoby wszystkie wysiłki w kierunku powrotu normalności w austriackiej piłce - komentuje prezydent austriackiego związku, Leopold Windtner.
"Na podstawie dowodów zarząd ligi wszczął postępowanie. W celu zachowania integralności sportowej, ważne jest szybkie i pełne wyjaśnienie sytuacji" - czytamy w oświadczeniu austriackiej federacji.
- Jesteśmy zszokowani i oszołomieni podejściem LASK. Od wielu miesięcy ciężko pracujemy nad perspektywą austriackiej Bundesligi, a tu wydarzył się taki incydent - mówi Stephan Reiter z Red Bull Salzburg.
LASK Linz za naruszenie zasad grozi kara od ostrzeżenia, grzywny i utraty punktów w tabeli, nawet do degradacji z austriackiej ekstraklasy.
Zobacz też:
Bundesliga. Rusza kosmiczny wyścig. Robert Lewandowski kontra Timo Werner
Transfery. Milik nie chce nowej umowy z Napoli. Kluczowe rozmowy nic nie dały
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Bayern przygotowuje się do powrotu. "Wszyscy piłkarze są odizolowani"