Bundesliga. Wielkie słowa Timo Wernera. "Robert Lewandowski góruje nad wszystkimi"

Getty Images / Alex Grimm/Bongarts / Na zdjęciu: Timo Werner i Robert Lewandowski
Getty Images / Alex Grimm/Bongarts / Na zdjęciu: Timo Werner i Robert Lewandowski

Timo Werner goni Roberta Lewandowskiego w klasyfikacji strzelców, ale coraz bardziej wątpi, że wyprzedzi Polaka. Niemiecki napastnik docenia klasę swojego konkurenta.

W minionej kolejce Bundesligi przebudził się Timo Werner. Napastnik RB Lipsk w niedzielnym meczu z 1. FSV Mainz popisał się hat-trickiem. Dzięki temu ma już na koncie 24 bramki. Nadal jednak ogląda plecy Roberta Lewandowskiego, który jest liderem klasyfikacji strzelców.

"Lewy" po wznowieniu sezonu trafił do bramki w obu spotkaniach. Wernera wyprzedza o trzy gole i pewnie zmierza po kolejną armatę dla najlepszego strzelca. Jego rywal zaczyna tracić nadzieję.

- Trudno go dogonić, bo jest konsekwentny - przyznał Werner po meczu w telewizji Sky.

ZOBACZ WIDEO: Dosadna opinia na temat startu Bundesligi. "Fatalnie to wygląda"

Reprezentant Niemiec docenia klasę swojego rywala. Po niedzielnym hat-tricku zasypał komplementami gwiazdora Bayernu Monachium. Nie ma wątpliwości, że to Lewandowski jest najlepszy na świecie w swoim fachu.

- We wcześniejszych sezonach z 24 bramkami dało się zdobyć tytuł króla strzelców. Teraz jednak jest napastnik, który góruje nad wszystkimi. Nie tylko w Bundeslidze, ale też na całym świecie. Myślę, że Lewandowski obecnie jest najlepszym napastnikiem - mówi gracz RB Lipsk.

Lewandowski nie ogląda się za siebie. Jego celem jest ukończenie sezonu z 40 bramkami na koncie. Jeżeli mu się to uda, to wyrówna rekord, który należy do słynnego Gerda Muellera. Do tej pory nikt w historii Bundesligi nie strzelił tyle goli w jednym sezonie.

Kapitan reprezentacji Polski obecnie rozgrywa najlepszy sezon w karierze. We wszystkich rozgrywkach strzelił 41 bramek. Osobisty rekord jeszcze wyśrubuje. Do końca sezonu w Bundeslidze pozostało siedem meczów, a przecież Bayern jeszcze ma do dokończenia Puchar Niemiec i Ligę Mistrzów.

Złoty But: Robert Lewandowski jest już liderem >>

Bundesliga. Teraz albo nigdy! Robert Lewandowski może dokonać niemożliwego na oczach całego świata >>

Komentarze (2)
avatar
Reptilia Repto
26.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mamy pozytywnego i niepowtarzalnego futbolowego wariata, jak nigdy wcześniej. Cieszy mnie to, a komu to nie pasuje musi z tym żyć. To tzw mentalnie zawistne kołeczki. Brawo Robert!!! 
avatar
Montana
25.05.2020
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Werner to skromny i ambitny chłopak,za swoją postawę i słowa o Robercie należy się mu szacunek.Timo wywarł ostatnim występem jeszcze większą presję na Robercie,i dobrze bo to gwarantuje bar Czytaj całość