[tag=43202]
Krzysztof Piątek[/tag] znów na ustach kibiców! Napastnik Herthy Berlin doprowadził do remisu (2:2) w wyjazdowym spotkaniu z faworyzowanym RB Lipsk (TUTAJ znajdziesz pomeczową relację >>). A trzeba zaznaczyć, że Polak znów rozpoczął - trzeci raz z rzędu po powrocie Bundesligi po przerwie spowodowanej epidemią koronawirusa - mecz na ławce rezerwowych. Wszedł w 71. minucie i zdążył zostać bohaterem swojej drużyny.
Piątek wykorzystał rzut karny, który sędzia podyktował za faul na Matheusie Cunhi. Polski napastnik wziął sprawy w swoje ręce, ustawił piłkę na jedenastym metrze i nie dał żadnych szans Peterowi Gulacsiemu.
Zobacz ten strzał.
Kolejna bezbłędnie wykonana jedenastka przez @pjona9official Czekamy na więcej goli reprezentanta Polski w bieżącym sezonie
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 27, 2020
Powtórka meczu @DieRotenBullen - @HerthaBSC trwa w CANAL+ SPORT! pic.twitter.com/J5vGOiKVQg
Piątek może odetchnąć. Ostatnią bramkę zdobył prawie trzy miesiące temu - 28 lutego w meczu z Fortuną Duesseldorf. Polski napastnik wówczas, podobnie jak teraz, skutecznie wykonał rzut karny i doprowadził do remisu 3:3. Tym samym uratował punkt dla swojej ekipy (TUTAJ więcej szczegółów >>).
To trzecia bramka Piątka w barwach klubu z Berlina. W sezonie 2019/20 (do stycznia 2020 Polak występował w AC Milan) to jego dziewiąty gol.
Przypomnijmy, że Hertha doskonale rozpoczęła wznowione rozgrywki Bundesligi. W trzech spotkaniach zdobyła siedem punktów i ma już dość dużą przewagę nad strefą spadkową. A głównym zadaniem nowego trenera Bruno Labbadii jest właśnie utrzymanie w ekstraklasie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski założył maseczkę i... popełnił błąd. Celowo