Obecnie Arsenal FC zostaje bez prezesa po tym, jak 80-letni sir Chips Keswick zrezygnował z tej funkcji i postanowił przejść na emeryturę. Keswick przez 15 lat był członkiem zarządu klubu, a przez ostatnie siedem jego prezesem. Po jego decyzji fani Kanonierów zaczęli domagać się powrotu do klubu Arsene'a Wengera.
Zwolennicy Arsenalu uważają, że nikt nie zna lepiej Arsenalu niż właśnie Francuz. Jak zauważył portal express.co.uk, to o tyle zaskakujące, że jeszcze dwa lata temu fani Kanonierów prowadzili akcję "Wenger Out" i domagali się jego odejścia z funkcji menedżera zespołu.
Zdania między kibicami Arsenalu są podzielone. Angielski portal przywołuje słowa kilku z nich, które zamieszczone zostały w mediach społecznościowych. Zwolennicy Wengera uważają, że legenda klubu powinna dalej w nim pracować. Przeciwnicy są zdania, że powierzenie mu funkcji prezesa byłoby dla Arsenalu krokiem w tył.
Niewiele jednak wskazuje na to, że Wenger wróci do Arsenalu. Obecnie zarząd klubu stanowić mają Stan i Josh Kroenke, Lord Harris i Ken Frair. Z kolei Wenger zapowiadał, że nie chce w najbliższym czasie ponownie pracować w ekipie Kanonierów.
Wenger był menedżerem Arsenalu w latach 1996-2018. Prowadził zespół w 1 235 meczach. Trzykrotnie zdobył z nim mistrzostwo Anglii, po raz ostatni w 2004 roku. Siedem razy sięgnął po Puchar Anglii.
Czytaj także:
PKO Ekstraklasa. PZPN i rząd wbrew ekspertom - wpuszczą kibiców na trybuny
PKO Ekstraklasa. Lech Poznań - Legia Warszawa. Aleksandar Vuković: Wierzę w siebie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rosjanie prowokują Cristiano Ronaldo