Starcie w Dortmundzie do hitów kolejki nie należało, jeśli chodzi o poziom. Przewaga Borussia Dortmund była jednak niepodważalna. Mogła wygrać wyżej, a skończyło się na 1:0 po bramce Emre Cana. Hertha Berlin rozczarowała i jej marsz ku pierwszej szóstce został powstrzymany.
Choć Hertha nie zwyciężyła, niesamowitego wyczynu dokonał Vladimir Darida. Pobił rekord przebiegniętych w trakcie meczu kilometrów. W sumie uzyskał 14,65 kilometra. To więcej niż jakikolwiek inny gracz Bundesligi odkąd zbierane są takie dane, czyli od sezonu 2013/14.
- To niezły rezultat, ale wolałbym w inny sposób zaistnieć w statystykach, zdobywając gola - skwitował piłkarz w rozmowie ze Sky Sports.
ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Simon nie wierzy w reżim sanitarny na stadionach. "Życzę powodzenia temu, kto będzie miał nad tym zapanować"
Dokonanie Czecha nie przeszło bez echa, bo dzięki rekordowi zapisał się na kartach historii. Sam występ w Dortmundzie dla zespołu był jednak rozczarowujący, bo po ostatnich niezłych meczach, nie udało się wywieźć choćby punktu w starciu ze słabiej spisującą się Borussią.
Krzysztof Piątek nie pojawił się w wyjściowej jedenastce, dopiero w 62. minucie wszedł na boisko za Pera Ciljana Skjelbreda.
Czytaj też:
Bundesliga. Wyjątkowe obrazki przed meczem Borussia - Hertha. Piłkarze padli na kolana
Bundesliga. Dawid Kownacki wrócił do gry po 4 miesiącach. Trwa strzelecka niemoc Polaka