W Lubinie doszło do konfrontacji drużyn z dolnej połowy tabeli PKO Ekstraklasy. Obie przystąpiły do niej z hasłem "pościg" na ustach. Zagłębie miało jeszcze szansę na awans rzutem na taśmę do grupy mistrzowskiej, a Korona Kielce postawiła sobie za cel opuszczenie strefy spadkowej przed końcem sezonu zasadniczego.
Drużyny zaprezentowały się całkiem dobrze w dwóch kolejkach po restarcie ligi, więc miały powody do optymizmu. Korona była podbudowana również swoim zwycięstwem z Zagłębiem w rundzie jesiennej i faktem, że w Lubinie jest niepokonana od lipca 2016 roku.
Korona spróbowała zaskoczyć bramkostrzelnego przeciwnika jego bronią i ruszyła na początku meczu do ataku. Petteri Forsell wcześnie stoczył pojedynek z Dominikiem Hładunem, w którym lepszy okazał się bramkarz Zagłębia, a Adnan Kovacević strzelił nieznacznie obok słupka po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Kielczanie nie potwierdzili ciekawego okresu golem, ale dali do zrozumienia, że mają dobry dzień.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rosjanie prowokują Cristiano Ronaldo
Piłkarze Zagłębia patrzyli na siebie z wyrzutem i nieprzypadkowo słyszeli mobilizujące ich okrzyki z ławki rezerwowych. Na początku meczu jakby brakowało im koncentracji. Ruszyli dopiero po 20 minutach, czego dowodem były sytuacje podbramkowe Bartosza Białka i Sasy Ziveca. Młodzian spudłował, a rutyniarz nadział się na interwencję Marka Kozioła. U lubinian szwankowała skuteczność, do czego nie przyzwyczaili po restarcie ligi.
Rozpoczął się okres przeciągania liny, a dzięki drobnej poprawie w grze Zagłębia, spotkanie wyrównało się. Korona wyszła zwycięsko z tego siłowania i zdobyła prowadzenie w 34. minucie. Marcin Cebula strzelił gola na 1:0 z 11 metrów po podaniu Jacka Kiełba. Akcja bramkowa przyjezdnych do pewnego momentu wyglądała przypadkowo, ale akurat przytomne podanie byłego pomocnika Bruk-Betu mogło się podobać.
Korona musiała grać w drugiej połowie bez strzelca gola. Marcin Cebula doznał urazu kolana. Była to dotkliwa strata dla przyjezdnych, którym było trudniej o kreowanie sytuacji podbramkowych. Nie oznacza to jednak, że przystali być groźni. W 55. minucie Petteri Forsell wykonał rzut wolny za faul na Andresie Lioiu i huknął prostym podbiciem w słupek. Odrobina więcej precyzji i spotkanie byłoby pod pełną kontrolą Korony.
Forsell jednak nie trafił i Zagłębie zwietrzyło ostatnią szansę na zapunktowanie. Ataki Miedziowych nabrały rumieńców, choć nie podlegało wątpliwości, że we wtorek wszystko przychodziło im z większym trudem niż w dwóch poprzednich meczach. Tym razem impetu Miedziowych wystarczyło na jednego gola. W 78. minucie Damjan Bohar strzelił z rzutu karnego na 1:1, a jedenastka została przyznana za faul Adnana Kovacevicia.
Kontrowersje wzbudziła sytuacja z 51. minuty, w której Lubomir Guldan sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Andresa Lioia. Sędzia nie zdecydował się pokazać obrońcy Zagłębia czerwonej kartki, a wyjął z kieszonki żółtą. Kielczanie żywiołowo protestowali, ale Zbigniew Dobrynin pozostał łaskawy dla Guldana i pojedynek nadal toczył się jedenastu na jedenastu.
KGHM Zagłębie Lubin - Korona Kielce 1:1 (0:1)
0:1 - Marcin Cebula 34'
1:1 - Damjan Bohar (k.) 78'
Składy:
Zagłębie: Dominik Hładun - Alan Czerwiński, Bartosz Kopacz, Lubomir Guldan, Sasa Balić - Jewgienij Baszkirow, Filip Starzyński (62' Łukasz Poręba) - Dejan Drazić, Sasa Zivec, Damjan Bohar - Bartosz Białek
Korona: Marek Kozioł - Grzegorz Szymusik, Adnan Kovacević, Themistoklis Tzimopoulos, Michael Gardawski (66' Mateusz Spychała) - Milan Radin, Jakub Żubrowski - Marcin Cebula (46' Andres Lioi), Petteri Forsell, Jacek Kiełb - Michal Papadopulos (73' Uros Djuranović)
Żółte kartki: Guldan (Zagłębie) oraz Gardawski, Papadopulos, Radin (Korona)
Sędzia: Zbigniew Dobrynin (Łódź)
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Legia Warszawa | 37 | 21 | 6 | 10 | 70:35 | 69 |
2 | Lech Poznań | 37 | 18 | 12 | 7 | 70:35 | 66 |
3 | Piast Gliwice | 37 | 18 | 7 | 12 | 41:32 | 61 |
4 | Lechia Gdańsk | 37 | 15 | 11 | 11 | 48:50 | 56 |
5 | Śląsk Wrocław | 37 | 14 | 12 | 11 | 51:46 | 54 |
6 | Pogoń Szczecin | 37 | 14 | 12 | 11 | 37:39 | 54 |
7 | Cracovia | 37 | 16 | 5 | 16 | 49:40 | 53 |
8 | Jagiellonia Białystok | 37 | 14 | 10 | 13 | 48:51 | 52 |
9 | Górnik Zabrze | 37 | 14 | 11 | 12 | 51:47 | 53 |
10 | Raków Częstochowa | 37 | 16 | 5 | 16 | 51:56 | 53 |
11 | KGHM Zagłębie Lubin | 37 | 15 | 8 | 14 | 61:53 | 53 |
12 | Wisła Płock | 37 | 14 | 9 | 14 | 45:54 | 51 |
13 | Wisła Kraków | 37 | 13 | 6 | 18 | 44:56 | 45 |
14 | Arka Gdynia | 37 | 10 | 10 | 17 | 39:57 | 40 |
15 | Korona Kielce | 37 | 9 | 8 | 20 | 29:48 | 35 |
16 | ŁKS Łódź | 37 | 6 | 6 | 25 | 33:68 | 24 |
Czytaj także: Rafał Makowski wzmocni Śląsk Wrocław przed nowym sezonem
Czytaj także: Kluby oparte na tradycyjnych wartościach najlepiej przejdą przez pandemię