PKO Ekstraklasa. Lechia - Cracovia. Michał Probierz: Gratuluję profesorowi Filipiakowi cierpliwości

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu:  Michał Probierz
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Michał Probierz

Piłkarze Cracovii wygrali w Gdańsku z Lechią 3:1. Michał Probierz przyznał, że jego drużyna grała na zbyt niskiej skuteczności. - Ci co byli skreślani pokazali, że potrafią grać bardzo dobrze - zauważył.

Do przerwy Cracovia prowadziła z Lechią Gdańsk 1:0. Wynik powinien być jednak wyższy. - Mecz zaczęliśmy bardzo dobrze. Było widać, że płynnie przechodziliśmy do ofensywy i potrafiliśmy utrzymywać się przy piłce. Ponadto stwarzaliśmy sytuacje, ale zabrakło nam skuteczności, którą trzeba wykorzystywać na wyjazdach - powiedział Michał Probierz, trener i wiceprezes krakowskiego klubu.

- Graliśmy już w Gdańsku mecz, w którym mieliśmy multum sytuacji i nie wykorzystaliśmy rzutu karnego i w 79. minucie przegraliśmy. Wiemy jak Lechia gra w ofensywie, ile stwarza sytuacji. Zdobyliśmy bramkę, ale zaczęliśmy drugą połowę najgorzej jak było można. Po stracie gola było widać, że Lechia odżyła. Ważne, że zdobyliśmy bramkę na 2:1 i walczyliśmy o środek. Lechia wprowadziła dobre zmiany, ale zamknęliśmy mecz i wygraliśmy zasłużenie - dodał.

Krakowianie przełamali się po sześciu porażkach z rzędu. - Tylko zawodnikom można podziękować, bo bardzo chcieli i ci co byli skreślani pokazali, że potrafią grać bardzo dobrze. Gratuluję chłopakom i profesorowi Filipiakowi cierpliwości. Wiem ile dostał od nas dzwonów i musimy to uporządkować, ale dla trenerów to bardzo dużo. To znak, że trener sam musi wiele rzeczy przeanalizować. Dużo mi to dało - podsumował Probierz.

Czytaj także:
Rosjanie wykupili prawa do pokazywania PKO Ekstraklasy
Śląsk w pełni szanuje terminarz

ZOBACZ WIDEO: Zrobimy sobie w Polsce "drugie Bergamo"? "We Włoszech wszystko zaczęło się od meczu piłki nożnej!"

Źródło artykułu: