La Liga. Real Madryt nie planuje powrotu kibiców. Będzie grał na nowym stadionie

Getty Images / Graham Chadwick / Na zdjęciu: Santiago Bernabeu
Getty Images / Graham Chadwick / Na zdjęciu: Santiago Bernabeu

Real Madryt sezon 2019/20 dokończy na stadionie Alfredo Di Stefano, który mieści się w ośrodku treningowym. Decyzji Królewskich nie zmieni nawet możliwość wpuszczenia kibiców.

W tym artykule dowiesz się o:

Real Madryt otrzymał w kwietniu niezbędne zgody, żeby grać w Valdebebas, ośrodku treningowym Los Blancos i tam dokończy sezon Primera Division. Dlaczego nie Santiago Bernabeu? Decyzja prezydenta klubu Florentino Pereza spowodowana była modernizacją stadionu.

Według pierwotnej wersji, prace budowlane miały nie zakłócać rozgrywania spotkań, jednak dzięki przeniesieniu się Królewskich na inny stadion, zostaną one mocno przyśpieszone.

Kolejnym argumentem był fakt, że w Hiszpanii do końca rozgrywek mieli nie pojawić się kibice. Sytuacja w marcu i kwietniu była w tym kraju katastrofalna. Łącznie koronawirusem zakaziło się blisko ćwierć miliona mieszkańców, a ponad 27 tys. osób zmarło.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Barcelona pokazała niesamowite nagranie. Zobacz, co wyczynia ten dzieciak!

Sytuacja na Półwyspie Iberyjskim jest już jednak na tyle dobra, że w czwartek 11 czerwca do gry wraca La Liga, a coraz częściej mówi się także o powrocie kibiców na stadiony. Mieliby zapełnić 30 procent całego obiektu.

Nawet jeśli rząd w Hiszpanii pozwoli na powrót kibiców, to według dziennika "Marca", Real Madryt dogra ligę na obiekcie Alfredo Di Stefano i na 100 procent nie otworzy stadionu dla fanów. Na Santiago Bernabeu klub wróci dopiero we wrześniu, na początku nowych rozgrywek.

Co ciekawe, całą sytuację wykorzystało Atletico Madryt, które... zaproponowało Realowi grę na swoim stadionie Wanda Metropolitano. Królewscy nie zamierzają jednak skorzystać z oferty lokalnego rywala.

Zobacz także: Bramka Lewandowskiego zapewniła Bayernowi finał Pucharu Niemiec

Zobacz także: Arka zatopiona. Wysoka wygrana Legii Warszawa

Komentarze (0)