Niko Kovac nie był przekonany do Thomasa Muellera i regularnie sadzał go na ławce rezerwowych. To sprawiło, że coraz częściej mówiło się o odejściu niemieckiego piłkarza z Bayernu Monachium. Z tym nie chcieli się pogodzić kibice, bo 30-latek spędził całą karierę w bawarskim klubie.
Okazuje się, że jeden klub był szczególnie aktywny ws. transferu Muellera. Christian Falk z "Bilda" zdradził, że zimą tego roku Manchester United kontaktował się w tej sprawie z samym zawodnikiem.
Nie wiadomo, jak na transfer do "Czerwonych Diabłów" zapatrywał się Niemiec. Falk jednak zdradza, że gdyby w Bayernie nadal był rezerwowym, to obie strony by wróciły do tematu tego lata.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rosjanie prowokują Cristiano Ronaldo
Ostatecznie jednak nic z tego nie wyjdzie. Mueller dużo zyskał na zatrudnieniu Hansiego Flicka. Dziś nie tylko gra w pierwszym składzie, ale także jest jednym z liderów Bayernu. Efektem było przedłużenie kontraktu do 2023 roku.
"The Sun" pisze, że były reprezentant Niemiec od dawna jest marzeniem Manchesteru United. W obecnej sytuacji jednak jest coraz bardziej wątpliwe, że napastnik kiedykolwiek przeniesie się do brytyjskiego giganta.
Lionel Messi czy Cristiano Ronaldo? Thomas Mueller woli Roberta Lewandowskiego >>
Bundesliga. Thomas Mueller świetnie gra, ale do kadry nie wróci. Drzwi nadal zamknięte >>