La Liga. Real Mallorca - FC Barcelona. Intruz na murawie, choć mecz bez udziału publiczności
W trakcie meczu hiszpańskiej La Ligi Real Mallorca - FC Barcelona na murawie pojawił się kibic, który chciał zrobić sobie kilka zdjęć z piłkarzami. Ochrona zareagowała natychmiastowo.
Sędzia przerwał mecz, gdy zobaczył fana obok Alby. Ochrona zareagowała natychmiastowo i zdążyła go złapać, zanim dobiegł do Messiego. Następnie wyprowadziła zapłakanego intruza z boiska. Po drodze pocieszał go trener gospodarzy Vicente Moreno. Realizator skupiał się wówczas na pokazaniu twarzy kilku skonsternowanych sytuacją piłkarzy.
Jak podaje kataloński dziennik "Mundo Deportivo", to nastoletni kibic pochodzący z Francji, ale całe życie mieszka na Majorce. Całą akcję miał zaplanowaną jeszcze przed pandemią koronawirusa, jest wielkim fanem Messiego. W okolicach stadionu pojawił się z przyjaciółmi ok. 40. minuty meczu. Postanowił przeskoczyć ogrodzenie i z trybun zszedł po schodach na boisko.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Barcelona pokazała niesamowite nagranie. Zobacz, co wyczynia ten dzieciak!Dodajmy, że pojawił się na boisku bez maseczki na twarzy. Mallorca i liga mają wyjaśniać sprawę. Ochrona i policja miały też zmusić fana do podpisania kilku dokumentów i usunięcia wszystkich zrobionych zdjęć. Za incydent może dostać karę grzywny.
- Marzyłem o zdjęciu z Messim, ale najpierw zobaczyłem Jordiego Albę i zrobiłem sobie zdjęcie z nim. Mój plan zawiódł, wszystko przez nerwy. Pokazałem jaja, ale ostatecznie zostałem z niczym - powiedział kibic cytowany przez hiszpańskie media.Czytaj też:
Niesamowita skuteczność Vidala
Zemsta Messiego, zdenerwował go trener rywali
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)