Bundesliga. Werder - Bayern. Robert Lewandowski wrócił do podstawowego składu

Getty Images / Sebastian Widmann/Bongarts / Na zdjęciu od lewej: Thomas Mueller i Robert Lewandowski
Getty Images / Sebastian Widmann/Bongarts / Na zdjęciu od lewej: Thomas Mueller i Robert Lewandowski

We wtorek Bayern Monachium ma szansę zapewnić sobie ósmy z rzędu tytuł mistrza Niemiec. Wystarczy do tego zwycięstwo nad Werderem Brema. W składzie Bawarczyków na to spotkanie znalazł się Robert Lewandowski.

W ostatnim spotkaniu przeciwko Borussii M'gladbach Robert Lewandowski nie zagrał ze względu na zawieszenie za żółte kartki. Polak musiał pauzować jedno spotkanie i jest już do dyspozycji trenera Hansiego Flicka, który desygnował go do gry od pierwszej minuty. Polski napastnik stanie przed szansą pobicia swojego strzeleckiego rekordu w jednym sezonie w Bundeslidze. Stanie się tak, gdy zdobędzie jedną bramkę.

Bayern we wtorek może zapewnić sobie ósmy z rzędu mistrzowski tytuł. Po 31. kolejce monachijczycy mają 7 punktów przewagi nad Borussią Dortmund. Jeśli wygrają nad Werderem Brema, to nikt nie odbierze im już triumfu w Bundeslidze. Będzie to 29. w historii tytuł dla Bayernu.

Monachijczycy tradycyjnie zagrają w ustawieniu 1-4-2-3-1. Lewandowskiego w ofensywie wspierać będą Serge Gnabry, Thomas Mueller oraz Kingsley Coman. Z kolei Werder wystąpi w ustawieniu 1-3-4-3. W ataku zagrają Leonardo Bittencourt, Milot Rashica oraz wysunięty Yuya Osako.

Werder Brema - Bayern Monachium / wt. 16.06, godz. 20:30.

Składy:

Werder Brema: Jiri Pavlenka - Milos Veljković, Kevin Vogt, Niklas Moisander - Theo Gebre Selassie, Davy Klaassen, Maximilian Eggestein, Marco Friedl - Leonardo Bittencourt, Milot Rashica - Yuya Osako.

Bayern Monachium: Manuel Neuer - Benjamin Pavard, Jerome Boateng, David Alaba, Alphonso Davies - Joshua Kimmich, Leon Goretzka - Serge Gnabry, Thomas Mueller, Kingsley Coman - Robert Lewandowski.

Relacja LIVE dostępna jest tutaj --->

Czytaj także:
Puchar Włoch. SSC Napoli - Juventus. Awantura na treningu. Gattuso wyrzucił z boiska Lozano
Transfery. Media. "Szanse są zerowe". FC Barcelona musi zapomnieć o Neymarze

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielki błąd bramkarza. Za chwilę padł gol

Komentarze (0)